Rewizja w Sawicach
1 marca zatrzymania osób objęły powiaty: bialski, radzyński i późniejszy włodawski. Aresztowani zostali: Jakub Wakuła za przynależność do szajki i kontakty z naczelnikami powstańczymi (chłop unita ze wsi Kaplonosy, lat 44, ojciec piątki dzieci) oraz Jan Karpiński (lat 18) z Parczewa za przebywanie w oddziale Krysińskiego.
Ponadto Stanisław Głowacki (lat 18) z Konstantynowa za należenie do „bandy”, Feliks Lechowski ze Sławatycz za udział w bitwie pod Kockiem i Wasyl Spiczka z Sosnowicy za należenie do szajki Krysińskiego. 2 marca został powieszony w Radzyniu Podl. chłop ze wsi Lichty Stanisław Niewęgłowski, który brał udział w bitwie pod Żyrzynem. 3 marca ppłk Krysiński stoczył potyczkę pod Siedliszczem. 4 marca w kazamatach twierdzy Modlin osadzono mieszkańca Korczewa Brzezińskiego. Pod datą 5 marca ref. ros. Pawliszczew zanotował, że ze wsi Siedliszcze powstańcy zabrali dziewięciu swoich rannych towarzyszy znajdujących się tam na leczeniu. Być może dotyczyło to partyzantów Krysińskiego. 6 marca, gdy prawosławni świętowali niedzielę, w Warszawie ogłoszono najwyższe ukazy w sprawie urządzenia włościan. Proklamację namiestnika Berga w tej sprawie odczytano na sześciu placach w obecności asysty wojskowej. 7 marca został rozbity oddział partyzancki Leona Kota pochodzącego z Kąkolewnicy. Ref. Pawliszczew napisał o tym: „Oddział z Siedlec pod d-wem Ostrowierchowa zatrzymał rozbójnika Leona Kota, który rzucał postrach na pow. łukowski i radzyński”. Można dodać, że ten chłopski d-ca walczył najpierw w oddziale Krysińskiego, a potem dowodził 18-konnymi. 8 marca za udział w szajce aresztowano w Czemiernikach pochodzącego ze wsi Romaszki Daniela Jaszczuka (lat 28). W identycznym wieku był zatrzymany 9 marca chłop z Przewłoki Antoni Kopiński (ojciec trójki dzieci), któremu zarzucono przekazywanie rewolucyjnych poleceń i zbieranie rekrutów dla buntowników. Tego samego dnia aresztowano Antoniego Łyczewskiego z Janowa Podl. za udział w buncie i Antoniego Wielikana ze Szczepanowa za przynależność do oddziału Krysińskiego. 10 marca wódz powstania Romuald Traugutt wypowiedział się pisemnie w sprawie Karola Krysińskiego. Negatywną opinię o tym świetnym organizatorze i d-cy ukształtował w dyktatorze ustępujący gen. Kruk. Chyba dlatego gen. Traugutt oceniał tego bohatera niesprawiedliwie jako warchoła bez żadnych wartości. Tak pisał do d-cy I Korpusu płk. Władysława Rudnickiego-Sawy: „Podpułkownikowi Krysińskiemu daliście podobno jakiś wielki urząd, to źle, jest to chłopak zarozumiały, a z takiego nigdy nic nie będzie, chyba że go wprzód z zarozumiałości wyleczycie, gdy tymczasem wy ją zaczęliście od początku w nim podsycać. Oddał on usługi krajowi, ale więcej może popsuł, niż dobrego zrobił. Gdyby Krysiński z parę miesięcy przynajmniej pod dobrym d-cą kompanii w tornistrze pochodził, to potem może być z niego dzielny oficer i porządny człowiek, teraz jeżeli co dobrego zrobi, to zobaczycie, że ostatecznie znowu zepsuje i kłótnie wszczynać będzie”. Traugutt chyba nie zdawał sobie sprawy, że nie ma już z kim iść do walki, a cóż dopiero wszczynać kłótnie. Pod datą 11 marca ref. Pawliszczew zanotował: „W majątku Łękawice w pow. siedleckim bandyci zabili właściciela Unierzyckiego”. Ponieważ przyczyna była niejasna (mógł być konfidentem), Pawliszczew dodał: „W sprawie tej prowadzone jest śledztwo”. Pod datą 12 marca można znaleźć jego następny zapis: „Junkier Kartaszew na czele dońców rozbił w lesie w pobliżu wsi Wygnanka grupę 60 ludzi, przy czym przy zabitym d-cy znaleziono dwie pieczęcie i korespondencję, z której wynika, że powstańcy zbierają pieniądze i wysyłają do Galicji w celu zakupu artylerii i rakiet”. 13 marca został aresztowany chłop ze Zbójna Józef Majewski za udział w napadzie szajki Zielińskiego. W kolejnym dniu zatrzymano mieszczanina ze Sławatycz, kawalera Jakuba Jarmuszewicza za udział w walkach pod komendą Kruka. 15 marca ros. d-cy komend wojskowych na Podlasiu otrzymali zawiadomienie, że mianowano księcia Władimira Czerkasskiego głównym dyrektorem spraw wewnętrznych i przewodniczącym Komitetu Uwłaszczającego. 16 marca (wg daty ros.) z wyroku sądu polowego powieszono w Łosicach służącego w żandarmerii narodowej pruskiego poddanego Antoniego Dolatkiewicza. 17 marca w Siedlcach skazano na śmierć Władimira Kuźniecowa (lat 33), byłego pisarza 7 pułku grenadierów. Zarzucono mu dezercję i uczestnictwo w oddziale Grzymały. Prawdopodobnie 18 marca doszło do rewizji we wsi Sawice Szlacheckie. Najpierw dokonano jej w majątku Karskie. Schwytano tam dwóch powstańców. Po otrzymaniu 100 nahajek jeden z nich załamał się i zeznał, że w Sawicach schowana jest broń i ukrywają się powstańcy. Tak o tym wydarzeniu zapisał Paweł Powierza: „Rewizję zrobiono w całej wsi, przeszukując wszystkie budynki. Przyszli i do mojej stodoły, gdzie się ukrywałem. Na pytanie oficera do kogo ona należy, sołtys odpowiedział: <>. Niebawem przyprowadzono dwóch związanych powstańców. Poznałem w nich Konstantego Kobylińskiego i Glinkę. Wyglądali strasznie. Ubranie było w strzępach, twarze w sińcach i krwi. Ręce ich były związane z tyłu. Glinka był tak osłabiony, że ledwo trzymał się na nogach…Wkrótce odgłosy rewizji ucichły i już ściemniało się, gdy przyszedł szlachcic, który mnie ukrył… Rzuciłem się na szyję memu wybawcy, dziękując mu za poświęcenie… Biedaczysko był zbity do krwi. Powiedział z dumą: <>. Kobyliński Adolf i jego dwaj towarzysze także ocaleli. Ukryli się w skrytce, jakie były w starych szlacheckich domach, między podwójnymi ścianami w szczycie domu”.
Józef Geresz