Robimy raban
W porównaniu z innymi diecezjami jesteśmy ciągle jednym z najprężniej działających ośrodków w Polsce. Liczba korzystających z propozycji DA w Siedlcach osób jest wprost proporcjonalna do liczby studentów - zarówno dziennych, jak i zaocznych - naszych uczelni. Dlatego na skutek niżu demograficznego odczuwamy lekki spadek. Ponadto obecne pokolenie nie jest takie jak np. sprzed dziesięciu lat.
Kiedyś wystarczyło zamieścić w „Echu Katolickim” informacje o rekolekcjach czy inicjatywach podejmowanych przez DA, a odzew ze strony studentów był naprawdę duży. Dzisiaj musimy iść do nich osobiście i, dzięki Bogu, to działa. We współczesnym świecie jesteśmy postrzegani przez część młodych ludzi jako jedni z wielu oferentów. Zatem to, co proponujemy, musi być przedstawione w sposób intrygujący i przekonujący. W przeciwnym razie przestalibyśmy funkcjonować.
O czym to świadczy?
Że Kościół i DA są postrzegane jedynie jako jedna z wielu propozycji spędzania wolnego czasu pośród przeróżnych zajęć, kółek zainteresowań, imprez organizowanych przez miasto czy uczelniane ośrodki kultury. Dlatego wychodzimy z kaplicy i sami szukamy studentów, zapraszając do przyłączenia się do nas. Odpowiadamy w ten sposób na apel Ojca Świętego Franciszka, który podczas Światowych Dni Młodzieży w Rio de Janeiro zachęcał młodych, by zrobili raban w Kościele. I my ten raban robimy.
W jaki sposób?
DA i współpracująca z nim akademicka Wspólnota Jednego Ducha podejmują różne inicjatywy ewangelizacyjne, by uświadomić młodym, że Bóg ich kocha i ma dla nich cudowny plan. ...
MD