Rozmaitości
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Rodzicielstwo jest wyzwaniem

Ważne przed porodem jest uzyskanie harmonii umysłu, ciała i ducha, tak bardzo potrzebnej w czasie porodu i ostatnich tygodniach poprzedzających poród - mówi położna Ewa Prokurat.

Rodzice poszukują tego m.in. w szkole rodzenia, która ma być przewodnikiem i zachętą do odkrywania i rozwijania własnych, ukrytych sił i możliwości, w miarę jak kobieta i mężczyzna „szykują” się do bycia rodzicami - już teraz w innym wymiarze. Na spotkaniach rodzice przygotowują się fizycznie, emocjonalnie i duchowo do odbycia porodu. Pogłębiają swoją świadomość zdarzeń cudownego i tajemniczego procesu rodzenia się nowego życia. Zaczynają rozumieć, że poród to nie zabieg medyczny, ale ważne wydarzenie ich całej rodziny, wymagające aktywnego udziału zarówno matki, jak i ojca. Wiele obaw budzi również myśl o pierwszych dniach i tygodniach obecności dziecka na świecie.

Rozmowa z położną Ewą Prokurat.

 

Rodzicielstwo – to brzmi dumnie…

 

To prawda! Bo jest poważnym zadaniem, a nie zabawą na krótką chwilę, i wiąże się z odpowiedzialnością małżonków za siebie nawzajem i za dziecko, które staje się członkiem rodziny od momentu poczęcia. Jest też wyzwaniem, w związku z którym kobieta i mężczyzna muszą odnaleźć się w nowej roli, dlatego tak ważna jest ich dojrzałość emocjonalna, psychiczna i społeczna.

 

Każdy może być rodzicem?

 

Cała anatomia i fizjologia człowieka jest dowodem tego, że od początku swego istnienia każdy z nas jest potencjalnym przyszłym rodzicem. Życie płciowe człowieka nigdy nie stanowi autonomicznej części jego egzystencji, której cel i sens zamyka się w samych doznaniach seksualnych. Jest częścią większej całości – zaspokojenie potrzeby więzi z drugim człowiekiem realizuje się kolejno przez związek małżeński i rodzicielstwo. Dlatego też do roli rodziców zaczynamy przygotowywać się znacznie wcześniej, niż nam się wydaje.

 

Czyli kiedy?

 

Przygotowanie do poczęcia to proces długotrwałego i systematycznego „uczenia się”, którego początki sięgają dzieciństwa. Małe dziecko powinno być wychowywane w poczuciu bezpieczeństwa i miłości, by potem bazować na tych właśnie wartościach. Rodzice muszą kochać, by dziecko potem też kochało. Proszę zauważyć, jak często dzieci bawią się „w dom”. Przyjmując role matki czy ojca, czerpią wzory zachowań od swoich rodziców.

Biologicznie proces przygotowania do rodzicielstwa trwa cały czas, a gdy dziewczynka staje się kobietą, a chłopiec mężczyzną, poznają tajemnice swego ciała i możliwości prokreacyjne.

 

Co warunkuje rozpoczęcie świadomego przygotowania się do rodzicielstwa?

 

Dojrzałość emocjonalna, psychiczna, społeczna, ale również fizyczna. Świadome przygotowania do macierzyństwa i ojcostwa rozpoczynają się wtedy, gdy dwoje ludzi zaczyna myśleć o potomstwie. Powinny nastąpić jeszcze przed rozpoczęciem współżycia seksualnego, w tzw. okresie przedkoncepcyjnym. To czas obserwacji swojego ciała, obserwacji jego cykliczności, umiejętności rozpoznawania czasu płodności i niepłodności. Okres przedkoncepcyjny to również czas, kiedy zarówno młodzi mężczyźni, jak i młode kobiety powinny z troską obchodzić się ze swoim zdrowiem – mam tu na myśli również zdrowie prokreacyjne – tj. unikać zachowań niosących duże ryzyko powikłań i kłopotów z płodnością w przyszłości.

Fizycznie przygotowania do ról bycia mamą i tatą podejmuje się najczęściej wtedy, gdy kobieta zachodzi w ciążę, czyli już jest mamą, a mężczyzna tatą. Warto zacząć od emocjonalnego przyjęcia dziecka, co pozwala wydobyć z rodziców moc macierzyństwa i ojcostwa, wyzwala troskę o zdrowie matki i dziecka. Świadomość bycia rodzicem konkretnej Małgosi czy Jasia budzi odpowiedzialność za losy człowieka już istniejącego, bo być rodzicem a być przyszłym rodzicem – to ogromna różnica w podejmowanych działaniach i odpowiedzialności.

 

Z jakimi oczekiwaniami zgłaszają się zwykle małżonkowie do szkoły rodzenia?

 

Ważne przed porodem jest uzyskanie harmonii umysłu, ciała i ducha, tak bardzo potrzebnej w czasie porodu i ostatnich tygodniach poprzedzających poród. Rodzice poszukują tego m.in. w szkole rodzenia, która ma być przewodnikiem i zachętą do odkrywania i rozwijania własnych, ukrytych sił i możliwości, w miarę jak kobieta i mężczyzna „szykują” się do bycia rodzicami – już teraz w innym wymiarze.

Na spotkaniach rodzice przygotowują się fizycznie, emocjonalnie i duchowo do odbycia porodu. Pogłębiają swoją świadomość zdarzeń cudownego i tajemniczego procesu rodzenia się nowego życia. Zaczynają rozumieć, że poród to nie zabieg medyczny, ale ważne wydarzenie ich całej rodziny, wymagające aktywnego udziału zarówno matki, jak i ojca. Wiele obaw budzi również myśl o pierwszych dniach i tygodniach obecności dziecka na świecie. W szkole rodzenia rodzice poznają tajniki życia noworodka, uświadamiają sobie, że mały człowiek jest przede wszystkim głodny miłości. Kochania i przytulania potrzebuje do swojego rozwoju – tak jak roślinka wody i słońca.

 

Dziękuję za rozmowę.

LA