Opinie
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Rodzina na celowniku

Postulują, by w miejsce wychowania do życia w rodzinie wprowadzić w szkole obowiązkowy przedmiot pn. edukacja seksualna. Odrzucają definiowanie rodziny jako trwały związek kobiety i mężczyzny, którzy rodzą i wychowują potomstwo, określając tę opinię jako „tępa, nachalna reprodukcja modelu konserwatywnego rodziny”. Czy to prowokacja?

Mowa o raporcie pn. „Szkoła milczenia”. Badanie, którego jest on efektem, zainicjowała Pracownia Różnorodności – stowarzyszenie na rzecz lesbijek, gejów, osób biseksualnych, osób transpłciowych oraz osób queer (LGBTQ), mająca siedzibę w Toruniu. Projekt sfinansowała Fundacja im. Stefana Batorego.

Seksuolog, psycholog, socjolog i pedagog – na warsztat wzięli 51 podręczników do biologii, wychowania do życia w rodzinie oraz wiedzy o społeczeństwie i przyjrzeli się im pod kątem przedstawienia w nich problematyki LGBTQ i treści homofobicznych. Efekt ich pracy został wydany w postaci broszury i rozesłany do sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz senackiej komisji nauki, edukacji i sportu, MEN, rzeczoznawców opiniujących podręczniki, pełnomocniczki rządu ds. równego traktowania, rzeczniczki praw obywatelskich oraz wydawnictw.

Proponują nowszy model

Dr Maria Obrębska, pracująca w Instytucie Biologii Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach, otrzymała od toruńskiego stowarzyszenia książkę „Szkoła milczenia” jako rzeczoznawca Ministerstwa Edukacji Narodowej do spraw opiniowania podręczników do biologii. Nie kryje oburzenia jego treścią, której przesłanie można ująć krótko: wszystko, co w szkolnych podręcznikach nie odpowiada ideologii LGBTQ, nie jest naukowe i obiektywne. Szkoła, tak jak i podręcznik, nie ma prawa wychowywać. ...

KL

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł