Rok kończymy w dobrych nastrojach
Inwestycja, jaką jest remont IV LO, schodziła przez kilka lat na dalszy plan, bo dostawaliśmy pieniądze na inne ważne dla miasta przedsięwzięcia. Przypomnę, że w tym czasie wyremontowaliśmy ośrodki kultury: MOK, CKiS, Salę Podlasie, budynek po dawnym kinie Sojusz, bibliotekę miejską. Mimo że odkładaliśmy tę inwestycję, liceum funkcjonowało normalnie, bo znaleźliśmy tani i dobry lokal przy ul. Sokołowskiej w Collegium Mazovia. Teraz, kiedy zrealizowaliśmy najpilniejsze potrzeby związane z inwestycjami kubaturowymi, mogliśmy wziąć się za remont i rozbudowę budynku liceum „Żółkiewskiego” - mówi prezydent Siedlec Wojciech Kudelski.
Pojawiły się też pieniądze na ten obiekt. Dużą część inwestycji mamy zrealizowaną – gotowy jest budynek, tzw. łącznik pomiędzy gmachem głównym i planowaną w przyszłości salą gimnastyczną. Co ważne, podpisaliśmy umowę z marszałkiem województwa na dofinansowanie w kwocie 6 mln zł remontu budynku zabytkowego. Jesteśmy na etapie ogłaszania przetargu na wykonawcę. Uczniowie wrócą do gmachu przy ul. Konarskiego we wrześniu 2019 r.
Wkrótce zacznie się realizacja kolejnej ważnej dla miasta inwestycji – centrum przesiadkowego.
Ta inwestycja uzyskała dofinansowanie w wysokości 11 mln zł. W jej ramach wykonamy parking wielopoziomowy, stanowiska autobusów dalekobieżnych i komunikacji miejskiej, budynek administracyjny, który będzie służył do obsługi pasażerów. Tworzymy ofertę dla inwestorów, którzy zechcą w sąsiedztwie centrum wybudować obiekt przynoszący dochód i służący pasażerom, których dziennie będzie przewijało się ok. dziesięć tysięcy. Można powiedzieć, że miasto dostało konia z rzędem. Przysłowiowy koń to trzecia część obwodnicy – ciąg ul. Pileckiego łącznie z dwoma wiaduktami: nad ul. Partyzantów i na wylocie ul. Kolejowej oraz tunel pod torami. To olbrzymia inwestycja o wartości ok. 60 mln zł, z czego ok. 40 mln zł otrzymaliśmy od marszałka z pieniędzy unijnych; na wkład własny musieliśmy posiłkować się kredytem. Z kolei pieniądze na centrum przesiadkowe, jakie powstanie tuż obok, to przysłowiowy rząd.
Jak wygląda stan prac przy budowie tunelu pod torami i trzeciego etapu obwodnicy?
Do realizacji inwestycji zgłosiły się dobre i znane na rynku firmy: Strabag i Warbud. Możemy być tylko zadowoleni. Prace wyprzedzają harmonogram. Roboty żelbetowe, dzięki sprzyjającym warunkom atmosferycznym, idą pełną parą. Droga w tzw. karierze już jest czarna, zaasfaltowana; gotowe są szalunki pod budowę obu wiaduktów. Jeśli temperatury będą w granicach 0°C do -5°C, jeszcze w tym roku zostaną zalane zasadnicze elementy konstrukcyjne. Trzeba zdecydowanie powiedzieć, że jest to rewolucja w rozwiązaniach komunikacyjnych w naszym mieście, które będą służyły nie tylko siedlczanom, ale też mieszkańców całego regionu. Obwodnica miasta, w tym trzeci jej etap, to nic innego jak bezkolizyjna trasa łącząca drogę 63 z północy na południe.
Mimo to kierowcy narzekają na korki powstałe wskutek realizacji obu tych inwestycji. Kiedy będą mogli odetchnąć z ulgą?
Kierowcy wiedzą, że drogę trzeba remontować przy sprzyjających warunkach atmosferycznych, kiedy nie ma mrozu. A żeby zrobić wiadukt nad drogą czy jakiś odcinek ulicy, trzeba ją zamknąć. Poza tym, co to za korki, skoro cały czas w nich się jedzie, nie ma momentów postoju, co mogłoby denerwować. Warto zwrócić uwagę, że dziś trudno wyobrazić sobie brak obwodnicy – ulic Prezydenta Kaczyńskiego i Kaczorowskiego, kiedy cały ruch samochodów odbywałby się ul. Sokołowską. To dopiero byłaby gehenna. Ruch usprawni się, kiedy zostanie zrobiony wiadukt nad ul. Partyzantów, który umożliwi przejazd do ul. 3 Maja. Za pół roku kierowcy już nie będą mieli na co narzekać.
Warto dodać, że w ostatnim okresie wyremontowaliśmy ok. 40 km dróg. Utwardziliśmy szereg uliczek osiedlowych, które doskonale służą mieszkańcom, a jeszcze niedawno nie dało się przez nie przejechać i przejść: Piaski Starowiejskie, Żaboklicka, Południowa, Traugutta, Królowej Jadwigi. Wcześniej wykonane: ul. Przymiarki, Łąkowa. Nowy asfalt został położony także na ul. Poniatowskiego i 3 Maja.
Do tegorocznych sukcesów można też zaliczyć realizację reformy oświaty…
W Siedlcach mieszkają mądrzy ludzie. Ci, którzy próbowali zbić kapitał polityczny na reformie oświaty, w tej chwili muszą posypać głowy popiołem, bo ta reforma w Siedlcach się sprawdziła. Nauczyciele nie stracili pracy, czym straszyli nas nasi oponenci. Doprowadziliśmy do tego, że żadna szkoła nie stoi pusta, a przecież było tyle niezadowolenia, zamieszania, że do tej czy do innej placówki nikt nie przyjdzie. Dzięki mądrości radnych, dyrektorów i rodziców udało się doprowadzić do tego, że we wszystkich szkołach jest młodzież, nauczyciele mają pracę – zwiększyła się nawet liczba etatów, a także oddziałów.
Przez swoich oponentów jest Pan krytykowany za zadłużanie miasta. Obawiają się, że może ono doprowadzić do utraty płynności finansowej miasta…
Mija siedem lat od zaciągnięcia kredytów, które systematycznie spłacamy. Nie widzę tu żadnych zagrożeń. Byłoby one wtedy, gdyby nie było komu korzystać z tych inwestycji. A skoro zatrzymały mieszkańców, przyciągnęły ludzi pracujących i płacących podatki, to jesteśmy spokojni. Tylko ludzie niedoświadczeni mogą mówić, że zadłużyłem miasto, bo każdy doświadczony wie, iż wartość musi kosztować, a są nią wszystkie obiekty, które wybudowaliśmy w mieście. Te środki nie poszły na konsumpcję, tylko na rozwój. I takiego rozwoju nikt nie powinien się bać. Gorzej byłoby patrzeć na władze miasta, które boją się wyzwań, nie potrafią przewidywać. Prawo i Sprawiedliwość – dzięki koalicji z Siedleckim Towarzystwem Samorządowym – potrafi dobrze zarządzać miastem, kończyć rozpoczęte inwestycje, mim tego że środki unijne, które były obiecane w wysokości 60-70%, zeszły do 40%. I to jest przyczyna naszych kredytów. Opozycja o tym zapomina. Musieliśmy wziąć o wiele większe pożyczki, bo nie dostaliśmy dofinansowania w takiej wysokości, w jakiej było obiecane.
Jakie inwestycje pozostają jeszcze w sferze planów?
Potrzebny będzie czwarty etap obwodnicy od ul. Kazimierzowskiej do Kasztanowej. W kolejce czekają dalsze remonty – docieplenie Szkół Podstawowych nr 2 i 12, „Kolejówki”, „Elektryka”. W planach mamy budowę hali widowiskowo-sportowej na błoniach. Do zrobienia jest bardzo ważny węzeł komunikacyjny – rondo wokół budynku dawnego domu dziecka przy ul. Cmentarnej, która zostanie połączona z ul. Piaskową i obwodnicą – co będzie stanowić alternatywną drogę dla ul. Piłsudskiego i Warszawskiej. Bardzo istotna inwestycja to budowa ratusza na pl. Sikorskiego. Budynek, w którym znajduje się urząd miasta, wymaga gruntownego remontu, a i tak nie pomieści całej administracji, która rozrzucona jest w czterech miejscach, nie ma też lokalizacji na parking. Aż się prosi, aby plac w centralnym miejscu wypełnić ładną bryłą ratusza, który będzie służył przez kolejne lata mieszkańcom. Myślę, że rewitalizacji doczeka się park Aleksandria – mamy przygotowaną bardzo dobrą dokumentację, złożyliśmy odpowiednie wnioski. W ministerstwie obrony narodowej zapadały niezwykle ważne dla Siedlec decyzje. Powstanie tu Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej. Przybędzie blisko 500 miejsc pracy i kilkaset rodzin, które będą tu mieszkały, pracowały i uczyły się.
W przyszłym roku odbędą się wybory samorządowe. Czy będzie Pan po raz kolejny kandydował na prezydenta?
Jestem politykiem, a dobry polityk zawsze zostawia sobie furtkę. Na dziś czuję się dobrze, jestem zdrowy, mogę ciężko pracować umysłowo i fizycznie. Z radością też patrzę, że pojawiają się moi młodzi koledzy, ambitni ludzie. Jednocześnie cieszę się, że mamy takiego lidera, jak minister Krzysztof Tchórzewski, człowieka doświadczonego, który nad wszystkim czuwa. Jeśli mieszkańcy zechcą, będę nadal im służył. Jeśli nie – wypełnię czas czymś pożytecznym. A korzystając z okazji, chciałbym mieszkańcom naszego grodu złożyć najlepsze życzenia świąteczne i noworoczne. Przede życzę wszystkim życzę zdrowia, radości, spokoju, stabilności. Myślę, że ten rok kończymy w dobrych nastrojach. Mam nadzieję, że przyszły będzie równie dobry, jak nie lepszy. Siedlce to miasto przyjazne, dobrze zorganizowane, dobrze służące Bogu i ludziom.
Dziękuję za rozmowę.
Kinga Ochnio