Kościół
Źródło: PIXABAY
Źródło: PIXABAY

Rok św. Józefa

Wszyscy mogą znaleźć w św. Józefie, mężu, który przechodzi niezauważony, człowieku codziennej obecności, dyskretnej i ukrytej, orędownika, pomocnika i przewodnika w chwilach trudnych - napisał papież Franciszek w Liście apostolskim „Patris corde” („Ojcowskim sercem”).

List opublikowany został 8 grudnia, w 150 rocznicę ogłoszenia św. Józefa patronem Kościoła powszechnego przez Piusa IX. Papież poinformował również, że najbliższy rok będzie poświęcony opiekunowi Jezusa. Na początku listu papież przypomina, że ojcowskim sercem „Józef umiłował Jezusa, nazywanego we wszystkich czterech Ewangeliach «synem Józefa»”. Podkreśla, że po Maryi żaden święty nie zajmuje w Magisterium papieskim tyle miejsca, co Józef, Jej oblubieniec: bł. Pius IX ogłosił go patronem Kościoła katolickiego, Pius XII przedstawił jako patrona robotników, a św. Jan Paweł II jako opiekuna Zbawiciela. Z kolei ludzie przyzywają go jako patrona dobrej śmierci. Papież Franciszek podkreślił, że wszyscy mogą znaleźć w św. Józefie - człowieku prostym, zwyczajnym - orędownika, pomocnika i przewodnika w chwilach trudnych. Ojciec Święty zaznaczył, że św. Józef wyraził swoje przybrane ojcostwo w konkretny sposób, „czyniąc ze swego życia ofiarę z siebie w miłości oddanej służbie Mesjaszowi”.

W Nim Jezus widział czułość Boga, która „pozwala przyjąć naszą słabość”, ponieważ „to właśnie pomimo naszej słabości i poprzez nią” realizuje się większość Bożych planów. Józef jest również wzorem w posłuszeństwie Bogu – poprzez swoje „fiat” ratuje Maryję i Jezusa oraz uczy swojego przybranego Syna wypełniania woli Ojca. Jak pisze papież, wezwany przez Boga do służby misji Jezusa, „współuczestniczy w wielkiej tajemnicy Odkupienia i jest prawdziwie sługą zbawienia”.

Józef, przyjmując Maryję bez uprzednich warunków, jest zarazem „ojcem w przyjmowaniu”, co w dzisiejszym świecie pełnym przemocy psychicznej, słownej i fizycznej, jest bardzo ważnym gestem. Oblubieniec Maryi, ufając Panu, przyjmuje nawet te wydarzenia, których nie rozumie. Czerpiąc z Jego postawy, możemy usłyszeć głos samego Boga, powtarzający nieustannie: „Nie lękajcie się!”, ponieważ „wiara nadaje sens każdemu szczęśliwemu lub smutnemu wydarzeniu” i uświadamia, że: „Bóg może sprawić, że pośród skał zaczną kiełkować kwiaty”. Józef nie szuka dróg na skróty, ale staje wobec rzeczywistości, biorąc za nią odpowiedzialność. ...

LI

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł