Rozmowy
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Różne oblicza Madonny

Sierpień to w polskiej pobożności miesiąc niemalże równie maryjny jak maj. Miesiąc aż trzech świąt ku czci Matki Bożej: Wniebowzięcia NMP, popularnie nazywanego świętem MB Zielnej, MB Królowej i MB Częstochowskiej. To także czas, kiedy odwiedzamy maryjne sanktuaria.

W każdym z nich znajdujemy inny obraz Matki Bożej. Kiedyś usłyszałam pytanie dziecka: „Mamo, dlaczego mamy tak dużo Maryi, która z nich jest najlepsza?”. No właśnie, dlaczego mamy tak wiele wizerunków Maryi, skoro Matka Boża jest jedna?

Z podobnego względu, dla którego robimy wiele zdjęć ukochanej osobie. Niektóre ujęcia fotograficzne wyrażają lepiej pewne rysy jej charakteru lub oddają jakiś aspekt jej piękna, a czasem upamiętniają okoliczności niezwykłego z nią spotkania, więc z takimi wizerunkami nie potrafimy się rozstać. Również obrazy maryjne najpierw przypominają i przybliżają nam duchową obecność Maryi. Kochamy Ją, więc trudno się dziwić, że chcemy czuć Jej bliskość. Niektóre z wizerunków jednak szczególnie przypadły wiernym do gustu ze względu na ich osobistą wrażliwość lub na rys maryjnej duchowości, jaki wyrażają, bądź też ze względu na szczególny moment spotkania z Matką Bożą, który naznaczył łaską ludzką historię. Chrześcijanie nadawali wtedy nazwy świętym obrazom od miejsca ich kultu, np. Matka Boża Częstochowska, bądź od ich duchowego charakteru, np. MB Łaskawa, czy łask wypraszanych w szczególnych potrzebach, np. Matka Boża od wykupu niewolników. Czasem też imię obrazu wynikało z głębokiego przesłania duchowego, zawartego w symbolice ikony, tak jak w ikonie Nieustającej Pomocy.

Można śmiało powiedzieć, że Matka Boska to najczęściej portretowana kobieta w historii. Większość Polaków powie z pewnością, że najważniejszy jest dla nich obraz MB Częstochowskiej. Czy rzeczywiście możemy stawiać ten cudowny wizerunek nad inne, np. ...

Jolanta Krasnowska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł