
Rozsławił miasto za oceanem
Poza Singerem nikt nie opisywał żydowskiej społeczności tak jak on, przywołując lokalne historie. 26 października odsłonięto tablicę upamiętniającą Benjamina Tajtelbauma.
Uroczystość zorganizowało Towarzystwo Przyjaciół Dęblina z okazji 70-lecia istnienia miasta, a przy okazji 130-lecia urodzenia żydowskiego pisarza. Kamienna tablica nieprzypadkowo zawisła na ścianie urzędu pocztowego przy ul. Bankowej. Niemal w tym samym miejscu, po przeciwnej stronie ulicy, w drewnianym nieistniejącym już domu urodził się późniejszy twórca, który jako artystyczny pseudonim przybrał nazwisko „Demblin”.
Hołd dla pracy i geniuszu
W odsłonięciu tablicy udział wzięły władze miasta, towarzystwa, przedstawiciele poczty i miejskiej biblioteki. – Ta uroczystość przypomina o wartości literackiego dziedzictwa, jakie pozostawił po sobie Benjamin Demblin. Ten wykształcony i wrażliwy na piękno słowa twórca niejednokrotnie ukazywał w swych dziełach zawirowania losów jednostki oraz bogactwo ludzkich emocji. Jego prace znajdujące się w kanonie polskiej literatury nie tylko wpływały na myślenie o sztuce, ale kształtowały też społeczne i kulturowe konteksty swojego czasu. Dlatego chcemy dziś oddać hołd jego życiu, pracy i geniuszowi, który przyczynił się do wzbogacenia naszej wspólnej tożsamości. Niech ta tablica stanie się symbolem naszego przywiązania do kultury i przypomnieniem, że każdy z nas, tak jak B. Demblin, może poprzez słowo wpłynąć na otaczający świat – zaznaczył Krzysztof Uznański, zastępca burmistrza Dęblina.
Uroczystość uświetniły występy artystyczne. Fragment książki B. Demblina odczytała Agnieszka Stępkowska-Pastor, instruktor Miejskiego Domu Kultury. Anna Mitura i Eliza Lis wykonały kilka utworów w klimacie żydowskim.
Inicjatorem upamiętnienia w Dęblinie postaci B. Taitelbauma jest lokalny historyk Tadeusz Opieka. Z tą postacią zetknął się po raz pierwszy w dziele „Memorial Book”, opracowanym przez dęblińskich Żydów w Tel Awiwie. – Jedną z opublikowanych w tej książce postaci był właśnie Taitelbaum-Demblin. To mnie zainspirowało do dalszych poszukiwań. Nawiązałem kontakt z jego córką, pozyskałem zdjęcia, dokumenty i uzupełniłem jego życiorys – przyznaje historyk.
Biogram B. Taitelbauma znalazł się w książce „Żydzi Dęblińscy Modrzyccy”, która swoją premierę miała w dniu odsłonięcia tablicy w Muzeum Sił Powietrznych.
Niedoszły noblista z Dęblina
B. Taitelbaum urodził się 1 października 1894 r. w Dęblinie-Irenie. Gdy miał cztery lata, zaczął naukę w chederze, a następnie jeszybocie w Domu Modlitwy i Nauki, jaki mieścił się w ireńskiej synagodze. Po ukończeniu 13 lat przeszedł, również w synagodze, ceremonię Bar Micwa i wszedł do dorosłej społeczności męskiej.
W 1921 r. Benjamin, po wyrobieniu w Irenie-Dęblinie paszportu, wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Z poznaną w trakcie podróży, poślubioną sobie Sylwią Szwarcman zamieszkał w Nowym Jorku. Razem doczekali dwójki dzieci: Pereza i Miriam.
W USA B. Tajtelbaum zasłynął z pisarstwa. Tworzył wyłącznie w języku jidysz pod pseudonimem „Demblin”. Jego pierwsza powieść „West Side” z 1936 r. zyskała tak duży rozgłos, że przetłumaczono ją na język angielski. W 1938 r. opublikował powieść „Na progu”. Ale najważniejszy w jego pisarskim dorobku jest pięcioksiąg „Erev Nakht” („Przed Nocą”), który w 1954 r. w Izraelu został uznany za powieść roku i uzyskał nagrodę Lameda. Warto zaznaczyć, że trzy pierwsze tomy tego dzieła są częściowo autobiograficzne, ponieważ zawierają fragmenty wspomnień z dzieciństwa pisarza spędzonego w Irenie.
W uznaniu literackich osiągnięć B. Demblina w 1938 r. nadano mu funkcję sekretarza Pen Clubu w Nowym Jorku. Natomiast już pośmiertnie, w 1978 r., Demblin stał się kandydatem do literackiej nagrody Nobla, którą ostatecznie otrzymał Isaac Singer.
Ostatnie lata życia Benjamina nie należały do łatwych. Był przewlekle chory. Miał astmę, która z czasem przerodziła się w rozedmę płuc. Pochodzący z Dęblina pisarz zmarł w 1976 r.
Tomasz Kępka