Rozsmakujmy się w sztuce
- Mecyje, potocznie coś nadzwyczajnego, wyjątkowego, osobliwego. W odniesieniu do jedzenia oznacza smakołyk, rarytas. Takie są też prezentowane w ramach wystawy obrazy: smaczne, wyśmienite, wykwintne, wyjątkowe i nadzwyczajne - tłumaczy pomysłodawca, kustosz wystawy i jednocześnie twórca części prezentowanych dzieł Marcin Sutryk.
Na ekspozycję składa się kilkadziesiąt obrazów 15 artystów z Warszawy, Siedlec, Krakowa, Lublina i Poznania. Swoje prace wystawili: Krystyna Jatkiewicz, Jolanta Michalak, Anna Bartnicka, Iwona Ostrowska, Natalia Sroka, Edyta Dzierż, Katarzyna Zawierucha, Katarzyna Betlińska, Małgorzata Światła, Tomasz Nowak, Aleksandra Rykała, Michał Pikula, Paweł Borkowski, Marcin Sutryk, Ewa Osińska. Są to twórcy skupieni w sekcji Młodzi Sztuką. Działa ona w ramach warszawskiego oddziału Związku Polskich Artystów Plastyków oraz z nieformalnej grupy Ławeczka.
Temat trudny, ale ważny
Uroczyste otwarcie było okazją do rozmów o sztuce, spotkania z artystami. Stanowiło jednocześnie swego rodzaju podsumowanie szkolenia pt.: „Kolekcjonowanie dzieł sztuki – inwestycja czy fanaberia?”, które tego dnia odbyło się w Dworze Mościbrody. – W ramach projektu Centrum Rozwoju Zasobów lokalnych chcieliśmy zaproponować podjęcie konkretnych tematów dla poszczególnych grup odbiorców naszych działań. Sami przedsiębiorcy zasugerowali, że inwestowanie w sztukę jest dla nich tematem trudnym, ale ważnym – tłumaczy Hubert Pasiak, prezes Lokalnej Grupy Działania Ziemi Siedleckiej.
Kultura i biznes
– Kolekcjonowanie dzieł może być zabawą, formą spędzania wolnego czasu, rodzajem hobby lub snobizmu. Może być też inwestycją nastawioną na zysk i przynoszącą wymierne korzyści wizerunkowe i marketingowe – dodaje Sutryk. Uczestnicy przyjrzeli się modelom inwestycyjnym dostępnym na rynku sztuki oraz zapoznali z realizacjami nieformalnej grupy Ławeczka, która skupia artystów mających niekonwencjonalne podejście do plenerów malarskich. – Przedsiębiorcy uczestniczący w szkoleniu mogli uzyskać odpowiedzi na interesujące ich pytania: jakie jest miejsce sztuki na rynku inwestycyjnym; jak i gdzie kupować obrazy, aby na tym nie stracić; od czego zacząć tworzenie kolekcji – podsumowuje Małgorzata Borkowska, właścicielka Dworu Mościbrody.
Wystawę można oglądać do 18 stycznia. Jest ona efektem współpracy Lokalnej Grupy Działania Ziemi Siedleckiej, Dworu Mościbrody, Stowarzyszenia Descartes i nowopowstałej galerii internetowej mecyje.pl.
MD