Aktualności
Rozważanie do niedzielnej Ewangelii

Rozważanie do niedzielnej Ewangelii

Czytając relacje ewangeliczne opisujące publiczną działalność Jezusa, możemy zapoznać się nie tylko z Jego nauczaniem, lecz także ze świadectwami Jego czułości i troski wobec osób dotkniętych niemocą - zarówno fizyczną, jak i duchową.

Niekiedy mowa jest ogólnie o przynoszeniu do Niego chorych i opętanych, których uzdrawiał i uwalniał. Czasami ewangeliści zatrzymują się nad jakimś konkretnym uzdrowieniem, by dokładniej je opisać, a w ten sposób przekazać jakąś dodatkową prawdę. Tak jest w przypadku dzisiejszego fragmentu Markowej Ewangelii.

Oto do Jezusa przychodzi pewien trędowaty i prosi o uzdrowienie. Trąd w starożytnym Izraelu był oznaką nieczystości, która wyłączała z uczestnictwa w kulcie oraz ze społeczności ludzkiej. Osoba nim dotknięta miała zakaz przebywania pośród zdrowych. Cierpiała zatem podwójnie: z jednej strony doświadczała cierpienia związanego z powolnym obumieraniem, gniciem ciała, z drugiej musiała zarwać wszystkie dotychczasowe relacje. Ewentualne uzdrowienie i powrót do normalnego życia możliwe były tylko po weryfikacji poprawy stanu zdrowia przez kapłanów i złożeniu odpowiedniej ofiary (najczęściej danina z jednego baranka i dwu gołąbków).

Odpowiadając pozytywnie na prośbę trędowatego, Jezus „zdjęty litością” dotyka trędowatego, a uzdrawiając, jednocześnie zwraca go jego społeczności. Odtąd może on uczestniczyć w kulcie, powrócić do swoich bliskichi wieść normalne życie. Warto zauważyć, że trędowatego charakteryzuje głęboka ufność: „Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić” (w. 40). Wierzy on, że Pan może go uzdrowić, lecz przede wszystkim zdaje się na Jego wolę.

W dzisiejszym świecie trąd niszczący ludzkie ciało został praktycznie wyeliminowany, lecz nie brakuje różnego rodzaju „trądu duchowego”, który zabija w nas życie dzieci Bożych i oddziela od Boga oraz innych ludzi. Egoizm, wygoda, lenistwo, kariera, pieniądze, nieuporządkowane pragnienia… Jeśli dostrzegamy coś z tych rzeczy w sobie, możemy podobnie jak trędowaty zwrócić się z ufnością do Jezusa. Tylko On, nie bacząc na naszą nieczystość, może wkroczyć w nasze życie, dotknąć nas swoim słowem i łaską, a w ten sposób dokonać duchowego uzdrowienia. Ważne jest nasze zaufanie i dyspozycyjność, by stało się to wtedy i w taki sposób, jaki On sam zamierzy.

ks. Rafał Pietruczuk