Kultura
Źródło: AWAW
Źródło: AWAW

Rumaki i wierzchowce

W niedzielę, 25 września, w Muzeum Południowego Podlasia otwarto wystawę zatytułowaną „Konie, jeźdźcy i zaprzęgi w malarstwie polskim XIX i XX wieku”. Wszystkie prezentowane obrazy są własnością bialskiej placówki.

Na ekspozycji można zobaczyć m.in. płótna autorstwa Juliusza, Wojciecha i Jerzego Kossaków, Piotra Michałowskiego, Jacka Malczewskiego, Zygmunta Rozwadowskiego i Stanisława Bagińskiego. Na obrazach przedstawiono portrety koni i ich dostojne sylwetki. Nie zabrakło też scen rodzajowych – konie pokazano przy pracach polowych, podczas polowań i wyścigów oraz na targach końskich. Niektóre prace ukazują sceny batalistyczne.

Realistycznie i metafizycznie

Dzieła dawnych mistrzów skontrastowano z obrazami, które powstawały na organizowanych przed laty plenerach w Janowie Podlaskim. – Muzeum w Białej Podlaskiej posiada piękną kolekcję malarstwa, której głównym bohaterem jest koń. Obrazy zbieraliśmy od lat 70, czyli od momentu, kiedy w mieście powstało Muzeum Okręgowe. Część prezentowanych prac została zakupiona, niektóre pochodzą z przekazów. Dzięki tej ekspozycji możemy porównać, jak podejmowano końską tematykę w malarstwie w XIX i XX w. Dawne obrazy są bardzo realistyczne, we współczesnych widać uproszczenia i geometrię, ich twórcy sięgają po metafizykę i dotykają wyobraźni – tłumaczy Małgorzata Nikolska, dyrektor muzeum.

Szefowa placówki cieszy się, że wreszcie nadarzyła się okazja, aby pokazać jedną z kolekcji Muzeum Południowego Podlasia. To już druga wystawa (tym razem czasowa) utworzona ze zbiorów własnych.

Nie tylko konie

Przez cały czas można też zwiedzać ekspozycję ikon, które są własnością instytucji. W magazynach placówki przechowywane są także m.in. kolekcje etnograficzna i malarstwa współczesnego. – Muzea mają prezentować ok. 10% posiadanych kolekcji. Nasza składa się z ok. 40 tys. obiektów. Z prostych obliczeń wynika, że na co dzień powinniśmy pokazywać ok. 4 tys. eksponatów. W tej chwili, kiedy prezentujemy galerię malarstwa końskiego i ikony (ok. 400 obrazów), przedstawiamy zaledwie 1% zbiorów – tłumaczy M. Nikolska. Na większe wystawy nie pozwalają warunki lokalowe.

Malarstwo o tematyce końskiej nie było eksponowane w Białej Podlaskiej od ponad 10 lat. Warto więc skorzystać z okazji i odwiedzić tę wystawę. Będzie czynna do 15 listopada.  

Agnieszka Wawryniuk