Opinie
Źródło: FOTOLIA
Źródło: FOTOLIA

Rusz się, seniorze!

„Nowoczesna babcia nie założy kapcia, woli getry od spódnicy, gdy zje ciasto, zaraz ćwiczy...”. To słowa piosenki, którą śpiewają przedszkolaki. I coś w tym jest, bo współczesna babcia jest aktywną kobietą, chodzi na siłownię, lekcje tańca i zdrowo się odżywia.

Śniadanie o 7.00, w międzyczasie przygotowywanie kanapek do szkoły dla wnuczki. Potem czas na załatwienie spraw na „mieście”. Po południu gotowanie obiadu, a po nim: godzina aerobiku, spotkanie z przyjaciółką przy kawie czy rozmowa przez skype z synem, który mieszka w Anglii - to nie grafik aktywnej bizneswoman, ale kobiety, która za rok skończy 70 lat.

Pani Halina nie wie, co to nuda, chociaż na emeryturze jest od kilkunastu lat. Dzień zaczyna od planowania. – To mi bardzo pomaga w obowiązkach domowych. Jeżeli coś postanowię, to wiem, że muszę to zrobić. Organizowanie czasu jest sprawą bardzo istotną – dodaje. W ciągu dnia pani Halina nie zapomina o wolnej chwili na dobrą książkę czy rozwiązywanie krzyżówek, które, jak podkreśla, ćwiczą umysł. Jednocześnie zwraca uwagę, że największym wrogiem osób w starszym wieku jest bierność, a wyzwaniem – walka ze stereotypem zgorzkniałego starca narzekającego na wysokość emerytury i problemy zdrowotne. – Absolutnie nie czuję się stara, nie jestem zgryźliwa i nie męczę nikogo choćby swoimi dolegliwościami. Pozostaje mi jeszcze tylko popracować nad moim mało aktywnym mężem – stwierdza z uśmiechem pani Halina.

Z siłowni na basen

Seniorzy coraz częściej przekonują się do aktywności fizycznej, choć jeszcze do niedawna siłownie i kluby fitness były przez nich omijane szerokim łukiem. Osoby powyżej 50 roku życia przyznają, że na ćwiczenia wysyłają ich lekarze, tłumacząc, że lepiej będzie, jeśli zamiast przyjmować tabletki, zaczną się więcej ruszać. ...

Kinga Ochnio

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł