Kultura
Źródło: MK
Źródło: MK

Są moim skarbem

Ręcznie haftowane kartki, stojące i wiszące obrazki, stroiki... Do tego obrusy i serwetki, a nawet stroje ludowe dla dorosłych i dzieci. Wszystko to jest dziełem Elżbiety Dębińskiej z Turowa, szefującej miejscowemu Kołu Gospodyń Wiejskich.

Jak wyjaśnia pani Elżbieta, inspiracją do powstania prac było Powiatowe Spotkanie Twórców Wsi w Kąkolewnicy w 2006 r. - W tym czasie w Turowie zawiązał się zespół śpiewaczy Niezapominajki, który uświetnił je występem. Panie wystawiały wtedy swoje prace, m.in. firanki, hafty i różnego rodzaju rękodzieło. Pomyślałam: Dlaczego nie ja? Przecież też potrafię - wspomina.

Podczas kolejnej edycji PSTW E. Dębińska zaprezentowała już swoje pierwsze prace: hafty i wyszywanki. Zaznacza, że w tym czasie jej życie tak się potoczyło, że została sama. Dzieci dorosły, stąd miała możliwość zajęcia się czymś, co kiełkowało w niej od dawna.

– Gdy jest mi smuto, a człowiek ma przecież takie dni, wyciągam różne materiały i myślę, co by tu zrobić. Po wykonaniu prac chowam je i czekają na kolejne wystawy – zdradza. Haftowanych kartek zostało niewiele; spora część została wyprzedana na prezenty. Powstają nowe; haftowane, jak i przygotowywane z gotowych elementów, które nakleja się na wybrane tło. Na wszystko potrzeba czasu. Najpierw trzeba wykonać misterny haft, potem wyciąć go, a następnie nakleić na papier. Tak powstają niepowtarzalne zaproszenia ślubne, kartki komunijne i świąteczne, a nawet walentynkowe. – Ostatnio przygotowałam ponad 50 zaproszeń dla stowarzyszenia „Ósmy kolor tęczy” – podkreśla.

Po kartach zaczęła pracę nad obrazkami – wiszącymi i stojącymi – w tym z haftem i gotowymi elementami. Podziwiać można też okolicznościowe stroiki czy ręcznie robione bombki. Pani Elżbieta wykonała również stroje ludowe dla zespołu Niezapominajki. Oprócz pięknie haftowanych bluzek i fartuszków wzrok przykuwają wyszywane, kolorowe serdaczki, misternie zdobione cekinami. – Dzieci uczestniczące w parafii w procesjach kościelnych idą w strojach ludowych wykonanych przeze mnie – wyjawia.

Pokazuje i uczy

E. Dębińska prezentuje swoje prace co roku podczas PSTW, ale także w radzyńskim stowarzyszeniu „Stuk-Puk” oraz w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym. – W ośrodku uczę też dzieci np. wicia palm wielkanocnych i lepienia pierogów – tłumaczy. – Można powiedzieć, że nici, cekiny, wzory i hafty, z których tworzę różne kompozycje, są moim skarbem. Nie ściągam wzorów; choćby przy wykonywaniu większych serwet, obrusów czy haftowanych kartek, które najpierw komponuję – podsumowuje pani Elżbieta.

Małgorzata Kołodziejczyk