Region
Samorządy pokryją stratę spółki?

Samorządy pokryją stratę spółki?

W ubiegłym roku Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej wygenerowało stratę w wysokości 129 tys. zł. Jaki los czeka łosicką spółkę?

W żadnym mieście liczącym poniżej 15 tysięcy mieszkańców nie funkcjonuje już PKS. Wyjątkiem jest łosicka spółka, która poza przewozami osób utrzymuje się m.in. ze stacji kontroli pojazdów i dzierżawy. Jednak mimo że dodatkowe dochody poprawiają wynik ekonomiczny przedsiębiorstwa, w 2012 r. wygenerowało ono stratę w wysokości 129 tys. zł. Z wnioskiem o jej pokrycie PKS zwrócił się do miasta i gminy Łosice, które posiada 62% udziałów w spółce. Jak do propozycji odnieśli się włodarze?

Janusz Kobyliński, burmistrz Łosic, wspomina o możliwości pokrycia straty proporcjonalnie do liczby posiadanych udziałów. Na gminę, którą kieruje, przypadłaby kwota w wysokości 81 tys. zł. – Resztę pokryliby pozostali udziałowcy, czyli: starostwo powiatowe oraz gminy Sarnaki, Huszlew, Stara Kornica i Platerów – wyjaśnia. Tłumaczy też, czym podyktowane jest deklarowane wsparcie dla PKS.

– Staramy się interweniować u prezesa przedsiębiorstwa, żeby nie likwidował kursów, także tych nierentownych. Gdyby ich zabrakło, mieszkańcy wielu miejscowości nie mogliby dostać się do kościoła czy lekarza. Dotyczy to zwłaszcza ludzi starszych – zaznacza z uwagą, że pokrycie straty stałoby się zachętą dla PKS do utrzymania wszystkich kursów.

Burmistrz podkreśla też, że strata w wysokości 129 tys. zł nie grozi upadłością, a stan spółki jest stabilny. Jaki będzie efekt rozmów z pozostałymi udziałowcami, pokaże czas.

DK