Rozmaitości

Sękacze z bialskiego

Aby je wykonać, przy piecu trzeba stać nawet dwie godziny. Jednak warto - o czym przekonują gospodynie z powiatu bialskiego, które sztukę pieczenia sękaczy opanowały do perfekcji.

Sękacz podlaski - wpisany na listę produktów tradycyjnych - to ciasto o charakterystycznym wyglądzie. Gotowy wypiek ma kształt stożka z nieregularnymi wypustkami podobnymi do sopli. W przekroju przypomina pień ściętego drzewa - grubsze, jaśniejsze warstwy są podzielone ciemnymi, cieniutkimi, przypieczonego ciasta.

Wytwarzany jest z produktów najlepszej jakości: wiejskich jaj, mąki, masła i świeżej cytryny. Ciasto piecze się nad otwartym ogniem na obracającym się rożnie w kształcie drewnianego wałka lub wydłużonego stożka. Umiejętność produkcji sękacza znana jest szczególnie na terenach Podlasia, m.in. w powiecie bialskim, gdzie prezentowany bywa na jarmarkach, festynach i różnych uroczystościach. Ciasto doczekało się nawet festiwalu, którego dziesiąta edycja w tym roku odbyła się w Drelowie.

 

Cytryna daje smak i zapach

Pieczenie sękacza nie należy do łatwych zadań i potrzeba nie lada wprawy, aby ostateczny efekt był zadowalający. – Uczyłam się od sąsiadki oraz ciotek, a sama zaczęłam wypiekać go dopiero w latach 70, gdy moje dzieci wyjechały na studia i miałam więcej wolnego czasu – mówi Marianna Dudek z Zakalinek-Kolonii. ...

Joanna Szubstarska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł