Sentymentalna podróż w przeszłość

W ramach cyklu spotkań „Jak to na wsi niegdyś bywało” w Zaściankach odbyła się inscenizacja zatytułowana „Zapraszamy do chatki, gdzie wiszą makatki”.

Organizatorami wydarzenia byli: Gminny Ośrodek Kultury w Miedzyrzecu Podlaskim, bialskie starostwo, międzyrzecka gmina i zespół Leśne Echo. - Nasze inscenizacje to impreza cykliczna, która odbywa się praktycznie co roku. Chcemy przede wszystkim młodym ludziom przypomnieć kawałek naszej pięknej historii - powiedział wójt gminy Krzysztof Adamowicz. - Nie mogę wyjść z podziwu, jak bardzo angażuje się w ten pomysł społeczność, a przede wszystkim zespół Leśne Echo z Zaścianek. Łączymy pokolenia, przebywamy ze sobą, dzielimy się wiedzą i doświadczeniami. To bardzo cenne - podkreślił. - Pamiętam z lat swojej młodości ławeczki, które stały przy płotach. Zasiadali na nich dziadkowie i babcie, czasem też wnuczkowie. I tak zaczynała się rozmowa.

W ten sposób, naturalnie, młody człowiek uczył się życia. Taka właśnie naturalność z dużą dawką uśmiechu i życzliwości panuje podczas naszych spotkań – zapewnił wójt.

 

Leśne Echo i przyjaciele

Wydarzenie rozpoczął występ najmłodszych artystów – dziecięco – młodzieżowego zespołu Hereczka pod kierownictwem Zofii Nestorowicz.

Dobór repertuaru oraz stroje idealnie wpasowały się w klimat dawnej wsi. Następnie przyszedł czas na główny punkt programu, czyli humorystyczną inscenizację. Jej tłem były prawdziwe makatki z wyszytymi hasłami m.in: „Dobrej gospodyni wszystko w rękach rośnie”, „Dobra gospodyni dom wesołym czyni”, „Mydło najlepsze ciała bielidło”, „Dobra żona gotuje, co mężowi smakuje”, „Żywa woda zdrowia doda”.

Po niezwykle udanym i barwnym występie panie z Leśnego Echa przy akompaniamencie akordeonisty Tomasza Szmidta zaśpiewały piosenki ze swojego repertuaru. Po gospodarzach na scenie prezentowały się zespoły z terenu gminy: Ale Baby z kapelą z Berezy, Sami Swoi z Tłuśćca, Jutrzenka z kapelą z Rogoźnicy, a także zaprzyjaźnione grupy śpiewacze, m.in. Kalina z Wygnanki oraz Na swojską Nutę z Zahorowa.

W międzyczasie publiczność mogła spróbować potraw regionalnych z dawnych lat, które przygotowały utalentowane gospodynie z Leśnego Echa. Dzieci natomiast korzystały z zajęć przygotowanych przez animatorów GOK.

Magdalena Frydrychowska