
Serce większe niż strach
13 lipca Kościół katolicki wspomina bł. Mariannę Biernacką - kobietę, która oddała swoje życie w zamian za ocalenie ciężarnej synowej. Zrobiła to nie dlatego, że musiała, ale dlatego, że kochała. W liturgiczne wspomnienie patronki teściowych w parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Wiśniewie zostaną uroczyście wprowadzone jej relikwie.
Ja pójdę za nią
Przyszła na świat w 1888 r. na terenie dzisiejszej diecezji ełckiej. Prawdopodobnie pochodziła z rodziny greckokatolickiej. Nie zachowały się żadne dokumenty, na podstawie których można byłoby ustalić dzień i miesiąc jej urodzin. Wiadomo, że jej nazwisko rodowe to Czokało. Swoje dzieciństwo spędziła w rodzinnym miasteczku. Wyszła za mąż, gdy miała 20 lat, za Ludwika Biernackiego. Urodziło im się sześcioro dzieci. Niestety, czworo z nich zmarło zaraz po przyjściu na świat. Dla młodych rodziców był to ogromny cios. Biernackim dane było jednak doświadczyć rodzicielstwa. Wychowywali dwójkę dzieci: córkę Leokadię oraz syna Stanisława. Po śmierci męża Marianna została tylko z synem, bo Leokadia wyszła za mąż i przeprowadziła się. Wkrótce na ślubnym kobiercu stanął Stanisław. 11 lipca 1939 r. ożenił się z Anną Szymańczykówną. Młode małżeństwo zamieszkało pod jednym dachem z Marianną. ...
Jolanta Krasnowska