Siedleckie przygody o. Mateusza
Ekipę popularnego serialu zaprosił do Siedlec dyrektor Muzeum Diecezjalnego. - Pomyślałem, że to dobry pomysł na upamiętnienie trwającego jubileuszu 200-lecia diecezji siedleckiej oraz 100-lecia Muzeum Diecezjalnego, w którym znajduje się jedyny w Polsce obraz El Greco - przyznaje ks. dr Robert Mirończuk. Jesienią ubiegłego roku w muzeum zjawili się producentka serialu Katarzyna Anczarska oraz współproducent Krzysztof Grabowski. - Zobaczyliśmy obraz „Ekstaza św. Franciszka” i poznaliśmy jego niezwykłą historię. Rozmawialiśmy także z kustosz Dorotą Pikulą, która oprowadziła nas po muzeum. Muszę przyznać, że zrobiło na nas niesamowite wrażenie - opowiada K. Anczarska.
Po kilku tygodniach producenci pojawili się ponownie w Siedlcach – tym razem ze scenarzystą Grzegorzem Łoszewskim. – Grzegorz poznał historię obrazu. I po jakimś czasie, a trochę to trwało, napisał scenariusz odcinka zatytułowanego „El Greco” – mówi K. Anczarska. Na początku lutego tego roku scenariusz z prośbą o akceptację trafił na biurko dyrektora Muzeum Diecezjalnego. – Choć wiele osób spodziewa się, że obraz El Greco zostanie skradziony lub zaginie, zapewniam, że reżyser serialu nie przewiduje takich wątków. Niemniej, to właśnie w naszym muzeum rozegra się znaczna część odcinka – zdradza ks. R. Mirończuk.
Serialowy ks. Mateusz Żmigrodzki pojawi się w Siedlcach w związku z obchodami 200-lecia diecezji. Podczas jego obecności w mieście dojdzie do zbrodni. – Ginie ksiądz – dyrektor Muzeum Diecezjalnego. Okazuje się, że motywem zbrodni była chciwość. Popełniono ją z powodu wydarzeń, które miały miejsce w przeszłości i były związane z innymi obrazami znajdującymi się w muzeum – uchyla rąbka tajemnicy producentka serialu. ...
Kinga Ochnio