Skup ruszył, ale…
Zgodnie ze słowami wicepremiera Janusza Piechocińskiego wygłoszonymi podczas rolniczej blokadzie w Łosicach 16 marca uruchomiono interwencyjny skup żywca wieprzowego. Tego dnia od jednego z hodowców odebrano 200 tuczników. Dwa dni później w Łosicach i Puczycach uruchomiono punkty odbioru zwierząt dla rolników posiadających mniejszą liczbę zwierząt.
Właściciele hodowli przyznają jednak, że proces odbywa się zbyt powoli. Narzekają też na niską cenę żywca. Nie ukrywają, iż liczą na rekompensaty, które wyrównają ogromne straty ponoszone przez producentów trzody chlewnej ze strefy buforowej. Dlatego wielu z nich nie spieszyło się ze sprzedażą tuczników. Poza tym pojawiły się znaki zapowiadające zdecydowaną poprawę sytuacji i zniesienie strefy buforowej w powiecie łosickim, a co się z tym wiąże – korzystniejsze warunki sprzedaży tuczników.
Dobre wieści
Podczas wizyty w Łosicach wicepremier J. Piechociński zapowiedział przyjazd ministra rolnictwa Marka Sawickiego. Rolnicy bardzo na to liczyli. Okazało się jednak, iż szef resortu nie przybędzie. Podczas spotkania zorganizowanego 19 marca w łosickim starostwie powiatowym M. Sawickiego reprezentowali wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski i zastępca głównego lekarza weterynarii Jarosław Naze. W urzędzie pojawili się również przedstawiciele rolników, wójtowie gmin z powiatu łosickiego, burmistrz miasta i gminy Łosice i przedstawiciele starosty. Wojewoda przekazał zebranym dobre wiadomości.
– Jest wstępna decyzja, która wyłącza powiat łosicki oraz powiaty z województwa lubelskiego ze strefy buforowej. Mięso nie zostanie oznaczane żadnymi pieczątkami. Jeżeli dzisiaj wstrzymujecie się państwo ze sprzedażą zwierząt, to postępujecie racjonalnie, bo te dwie decyzje spowodują, iż skup może być prowadzony na znacznie lepszych warunkach – poinformował J. Kozłowski, dodając, iż w trakcie spotkania otrzymał od ministra rolnictwa informację o podpisaniu decyzji zezwalającej na dokonywanie tzw. uboju gospodarskiego.
Wojewoda obiecał
Rolników najbardziej interesowało zniesienie strefy buforowej w powiecie łosickim, a konkretnie wypłata rekompensat. Hodowcy wnieśli postulat o uwzględnienie faktur wystawionych od 18 lutego, a nie – jak zapowiedział wojewoda – od 26 lutego. Zwrócili także uwagę na fakt, że największe straty ponieśli na skutek trwającej kilka tygodni niesprzedawalności tuczników, czego nie mogą w żaden sposób udokumentować. J. Kozłowski obiecał też, iż zrobi wszystko, aby rolnicy nie ponieśli kar finansowych, jakie nałożono na nich podczas protestu. Zapewnił też o priorytetowym traktowaniu wniosków o dotowanie remontów dróg, które zostały uszkodzone na skutek organizacji objazdów. Takie problemy zgłaszali wójtowie z Platerowa i Huszlewa. Spotkanie zakończyła zapowiedź kolejnego przyjazdu J. Kozłowskiego do Łosic.
Personalne roszady
Sprawa afrykańskiego pomoru świń ma jeszcze jeden istotny skutek. Pełniący od kilku lat obowiązki powiatowego lekarza weterynarii Bogusław Kuśmierczyk stracił stanowisko. Pismo w tej sprawie otrzymał 19 marca. Obecnie jest inspektorem weterynaryjnym ds. chorób zakaźnych.
Wojewódzki lekarz weterynarii Paweł Jakubczak tłumaczy, iż na decyzję miały wpływ liczne skargi rolników. Podkreślali oni, że B. Kuśmierczyk nie okazał zrozumienia w trudnej sytuacji, w jakiej znaleźli się hodowcy. Ich zdaniem nie dostosował również tempa działań do sytuacji.
P. Jakubczak zaznacza, iż zgodnie z priorytetami wyznaczonymi przez resort rolnictwa, należy zrobić wszystko, aby skup interwencyjny żywca wieprzowego przebiegał jak najsprawniej. Dlatego zdecydował o zmianie personalnej. Obowiązki B. Kuśmierczyka przejął Krzysztof Garczewski z Sokołowa Podlaskiego.
DK