Służba 24 godziny na dobę
Jedną z najstraszniejszych plag minionych wieków były pożary. Szczególnie duże spustoszenie czyniły na wsiach, gdzie budowano drewniane domy kryte słomą. Brakowało osób potrafiących gasić szalejący ogień. Z czasem coraz większą uwagę zaczęto przywiązywać do ochrony przeciwpożarowej, modyfikując prawo i powołując ludzi, których zadaniem była walka z ogniem. Pierwsze zorganizowane jednostki pożarnicze, będące prekursorami obecnej OSP, powstały w drugiej połowie XIX w. Obecnie w województwie lubelskim działa 1585, a w mazowieckim 1875 ochotniczych straży pożarnych.
Podstawowym działaniem OSP jest uczestniczenie w akcjach ratowniczych w czasie pożaru, klęsk żywiołowych oraz zdarzeń zagrażających życiu, zdrowiu i mieniu człowieka. Ochotnicy biorą również udział w zdarzeniach zagrażających środowisku naturalnemu.
– Trzeba pamiętać, że ochotnicze straże pożarne, działające w zdecydowanej większości na wsi, są zazwyczaj pierwsze przy pożarze czy wypadku – zwraca uwagę M. Mikołajewicz. I wspomina jedną z trudniejszych akcji sprzed dwóch lat. Doszło wtedy do wypadku drogowego w okolicach stacji benzynowej w Podnieśnie z udziałem dwóch samochodów osobowych i ciężarówki. – W jednym z aut podróżowało dwóch młodych mężczyzn z Siedlec. Musieliśmy pruć samochód, aby dostać się do zaklinowanego w nim mężczyzny. W tym samym czasie inny ze strażaków przystąpił do udzielania pierwszej pomocy poszkodowanemu, który wypadł z auta. Niestety, jeden z mężczyzn zginął na miejscu, drugi zmarł w szpitalu. Nieczęsto zdarza się, że wyjeżdżamy do takich wypadków. Była to dla nas bardzo wyczerpująca psychicznie akcja – podkreśla M. Mikołajewicz, zwracając uwagę, że jeszcze żaden z druhów nie zrezygnował ze służby. ...
HAH