Sorry, Polsko!
Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę internetową kilka słów kluczy (Polska, ojczyzna, patriotyzm), aby przekonać się, że deklaracje piosenkarki - skandalistki to nie odosobnione opinie. Wychowani w tradycji romantycznej, zapatrzeni w ułańską fantazję żołnierzy września 1939 r., bohaterstwo powstańców warszawskich w 1944 r. nie zauważamy, że w społeczeństwie dokonują się radykalne zmiany.
Polska staje się powoli abstrakcją. Dla wielu ludzi to już tylko „ten kraj” (jak niedawno mieliśmy okazję usłyszeć z ust jednego z czołowych polityków koalicji rządzącej – „byt istniejący tylko teoretycznie”) – miejsce na ziemi, które można w dowolnym momencie zmienić, porzucić, którym się pogardza. Boli, szczególnie wiedzących, jaką cenę musieli zapłacić – oni, ich towarzysze broni, całe pokolenia Polaków – aby Polska była wolna i niepodległa.
Filozofia białej flagi
Zaskakujące jest, jak gwałtownej ewolucji uległ stosunek Polaków do ojczyzny w ostatnim dziesięcioleciu. W 2008 r. na zlecenie „Rzeczpospolitej” GfK Polonia przeprowadziła sondaż, w którym aż 71% ankietowanych zadeklarowało gotowość oddania życia w obronie niepodległości Polski. Tylko 16% z badanych osób odpowiedziało przecząco. Na początku 2014 r. w dzienniku powtórzono pytanie. Tym razem w badaniu Homo Homini jedynie 19% Polaków stwierdziło, że oddałoby za swój kraj życie lub zdrowie. 17% powiedziało, że byłoby gotowych na poświęcenie majątku. Życia za ojczyznę nie poświęciłoby 53% kobiet i 29% mężczyzn. ...
Ks. Paweł Siedlanowski