Spacerek i stres
AZS AP – Mag-Rys 97:45
Dominacja siedlczanek w spotkaniu z drużyną Mag-Rys nie podlegała dyskusji ani przez moment. Miejscowe zaczęły od mocnego uderzenia, wychodząc na prowadzenie 7:0, które systematycznie powiększały (19:2, 28:8), by po pierwszej kwarcie prowadzić 32:12. W kolejnych przewaga systematycznie rosła, by na koniec meczu wynieść aż 52 punkty. Akademiczki imponowały dobrą skutecznością rzutową, dobrze broniły i były aktywne w zbiórkach pod koszami. Rywalki za to niemiłosiernie pudłowały, popełniały masę błędów, traciły piłkę, bądź ich rzuty nie dolatywały do obręczy kosza.
AZS AP – Unia Basket 76:72
Ekipa z Ostrołęki stawiała opór na początku meczu, przegrywając po pierwszej kwarcie tylko czterema punktami. Także w kolejnych dwóch starały się nie ustępować pola bardziej doświadczonym siedlczankom, ale ich przewaga punktowa rosła. Po trzech kwartach AZS prowadził różnicą 18 punktów i nic nie wskazywało na to, że zespół z Siedlec może mieć problemy z odniesieniem zwycięstwa. Tymczasem trener Mazurkiewicz wprowadził młode, mniej doświadczone, koszykarki, co sprawiło, że przewaga zaczęła topnieć. Ostatecznie wygrał AZS, chociaż ostatnią część meczu przegrał aż 15 punktami.
Andrzej Materski