Kultura
Źródło: Janusz Mazurek
Źródło: Janusz Mazurek

Śpiew to ich pasja

Chór Siedleckiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w tym roku obchodzi dziesięciolecie działalności artystycznej. Ten czas to setki prób i koncertów, wyjazdów na festiwale oraz przeglądy, z jakich członkowie chóru - seniorzy, którzy ponad wszystko ukochali śpiew - zawsze wracali z wyróżnieniami.

Chór SUTW powstał 6 lutego 2009 r. - Jak każdy Uniwersytet Trzeciego Wieku, tak i siedlecki musiał mieć jakąś wizytówkę, reprezentacyjny zespół, który będzie uświetniał najważniejsze uroczystości uniwersyteckie. I tak w pięciolecie SUTW pojawił się pomysł, żeby powstał chór uniwersytecki - wspomina Joanna Janus, koordynator SUTW. Założycielem i przez trzy lata dyrygentem był Mariusz Orzełowski. Na kolejne cztery lata batutę przejął Krzysztof Boruta. W 2016 r. ponownie do chóru wrócił jego założyciel - M. Orzełowski. Początkowo chór składał się z 16 osób, ale z czasem śpiewaków przybywało. - Członkowie trafiali dwiema drogami. Po pierwsze - przyłączały się osoby, które miały w sobie od zawsze potrzebę śpiewania, talent i chciały realizować to na emeryturze, kiedy jest teoretycznie więcej czasu. Zapraszaliśmy też seniorów, o których wiedzieliśmy, że są uzdolnieni muzycznie, mają warsztat, chodzili do szkół muzycznych.

W chórze są więc osoby mające doświadczenia muzyczne w różnych scholach, chórach, zespołach, ale też takie, które zaczęły śpiewać na emeryturze. Czasem trzeba komuś pomóc, żeby odkrył w sobie potrzebę śpiewania i zaangażowania się – zdradza koordynatorka SUTW.

Dla Doroty Szymańskiej przyłączenie się do chóru było sprawą oczywistą. – Pochodzę z rodziny związanej ze śpiewem. Brat jest wykształcony muzycznie, ojciec pięknie śpiewał. Ja byłam zaangażowana w pracę chóru Akademii Medycznej, ale krótko, bo trzeba było wybrać: śpiew albo nauka. Obecnie śpiewam także w chórze parafii pw. Bożego Ciała – opowiada szefowa chóru SUTW.

Grupa obecnie liczy 37 członków: 26 kobiet, 11 mężczyzn. – Panowie bywają bardziej leniwi, panie bardziej obowiązkowe – tłumaczy nierówne proporcje pani Dorota. – Głosy męskie są na wagę złota – dodaje J. Janus. I zaprasza panów, którzy chcieliby śpiewać i uczeszczaja na zajęcia uniwersytetu. – Muszę jednak przyznać, że jak na chór złożony z seniorów, to i tak liczba jest dość imponująca – podkreśla koordynatorka SUTW.

 

Od pieśni patriotycznych po rozrywkowe

Tak jak chór rósł w liczbę, tak i powiększał się jego repertuar. – Chciano odczarować skojarzenia dotyczące tego, że wykonuje tylko poważne, patriotyczne pieśni. Oczywiście takie też prezentujemy, jak i pieśni liturgiczne, ponieważ nie stronimy od występów w kościołach. Ale sięga również po utwory rozrywkowe, znane z wielkiej estrady, zapraszając publiczność do wspólnego śpiewania – tłumaczy J. Janus.

Obecnie repertuar jest bardzo bogaty – od tradycyjnych wykonań chóralnych pieśni patriotycznych czy kolęd, przez interpretacje znanych i lubianych utworów z polskiej sceny muzycznej, po iście rozrywkowe piosenki. – Stopień trudności z czasem się zwiększał. Utwory są dobierane w miarę naszych możliwości i umiejętności – zaznacza D. Szymańska. – Obecnie śpiewamy dużo utworów muzyki popularnej, np. pieśń ślubną ze „Skrzypka na dachu” czy walc z „Nocy i dni”. Wiadomo, że głosy osób, które mają 60 i więcej lat, nie są głosami młodych ludzi. Na szczęście pan Mariusz Orzełowski ma dla nas bardzo dużo wyrozumiałości, cierpliwości, wkłada w swoją pracę dużo serca. A my zawsze staramy się wypaść jak najlepiej, żeby go nie zawieść – podkreśla szefowa chóru. A J. Janus dodaje z dumą, że chór mógłby konkurować z młodszą grupą wiekową pod względem wokalnym.

 

Festiwale i nagrody

Chóru SUTW można posłuchać podczas wydarzeń organizowanych przez Miejski Ośrodek Kultury, m.in. na artystycznym podsumowaniu roku, które odbywa się w czerwcu, czy na koncercie kolędowym. Każdego roku w październiku grupa swoją obecnością uświetnia inaugurację roku akademickiego SUTW. Bardzo chętnie uczestniczy w przeglądach i festiwalach odbywających się w całej Polsce. Z każdego wyjazdu wraca z trofeum. I tak na Ogólnopolskim Festiwalu Twórczości UTW w Warszawie w 2010 r. zajął trzecie miejsce, trzy lata później, na Międzynarodowym Festiwalu Kolęd i Pastorałek „Kolędowe Serce Polskie” zdobył drugie miejsce, a podczas V Mazowieckiego Przeglądu Twórczości Artystycznej Seniorów „Węgrowskie Barwy Jesieni” okazał się najlepszy.

Jednak członkowie grupy za największy sukces uznają udział w przeglądzie twórczości artystycznej seniorów „O Matce pieśń” w Toruniu. – Do tego festiwalu zgłosiło się bardzo wiele chórów. Ostatecznie na podstawie przesłanych nagrań zakwalifikowano 72 zespoły z całej Polski. Zajęliśmy trzecie miejsce – wspomina koordynatorka SUTW. – Było to dla nas jak do tej pory największe przeżycie artystyczne i duchowe, a zdobyta nagroda to powód do dumy dla nas i pana Mariusza. Zresztą, gdzie chór pojedzie, tam staje na podium – podkreśla D. Szymańska.

 

Jak w rodzinie

Członkowie chóru ćwiczą regularnie raz w tygodniu. Podczas prób panuje rodzinna atmosfera. – Jesteśmy bardzo zgraną grupą, bardzo się lubimy – zaznacza szefowa chóru, podkreślając, że jej członkowie mają ze sobą kontakt także poza próbami. – Świętujemy w swoim gronie imieniny, organizujemy wspólne spotkanie wigilijne, wielkanocne. Obchodzimy święta państwowe, kościelne, spotykamy się na biesiadach, podczas których śpiewamy i tańczymy. Radość ze śpiewania jest dla nas ogromna, dlatego będziemy to robić, dopóki damy radę – stwierdza D. Szymańska, która zaznacza, że śpiew i muzyka to jej dwie pasje i nie wyobraża już sobie życia bez chóru. – Miło popatrzeć, że poza działalnością w chórze, seniorzy mają ochotę spotykać się ze sobą – uzupełnia J. Janus. 

 

Koncerty na dziesięciolecie

Chór swoje dziesięciolecie świętował na scenie. Pierwszy z koncertów jubileuszowych odbył się 10 lutego w sali widowiskowej „Podlasie”. Chórzystom SUTW towarzyszyli muzycy z orkiestry wojskowej oraz zaprzyjaźniony chór z parafii pw. Bożego Ciała. Nie zabrakło życzeń od prezydenta Andrzeja Sitnika, okolicznościowych dyplomów oraz jubileuszowego tortu od dyrekcji MOK. Po raz drugi jubilaci wystąpili 13 lutego podczas inauguracji letniego semestru roku akademickiego SUTW.

HAH