Śpiewem chwalą Boga
Schola została utworzona z inicjatywy organisty Zdzisława Frydrychowskiego w 1987 r., kiedy proboszczem parafii był ks. prałat Michał Domański. W trakcie 25 lat istnienia przewinęło się przez nią ponad 500 śpiewających i grających osób. W swoim repertuarze schola ma ponad 200 utworów – pieśni oraz piosenek religijnych. Śpiewem uświetnia Msze św., uroczystości parafialne i śluby.
– Dziękujemy Panu Bogu, który nas tu zgromadził i jednoczy, oraz panu organiście za to, że zawsze nas wspiera, za wspólne próby, spotkania opłatkowe i ogniska, za poświęcony czas i cierpliwość. Chcemy dalej uświetniać Msze śpiewem, bo kto śpiewa, ten dwa razy się modli – mówiła podczas uroczystości przedstawicielka członków scholi.
Piosenka dla organisty
W prezencie dla organisty członkowie scholi zadedykowali mu specjalnie napisaną piosenkę. – Tak szybko minęło te 25 lat, czuję się, jak byśmy zaczynali wczoraj. Dziękuję wszystkim, którzy przez lata śpiewali w naszej scholi oraz tym, którzy kontynuują to dzieło i śpiewają w niej dziś. Mam nadzieję, że znajdą się chętni, by przejąć pałeczkę i kontynuować to – powiedział Z. Frydrychowski. – Cieszę się, że nasza schola wpisała się w historię świątyni – dodał.
Śpiew i formacja
Z istnienia scholi cieszy się także ks. proboszcz Józef Brzozowski. – Bogactwem tego zespołu są ludzie. Za każdym członkiem scholi: dzieckiem, młodym człowiekiem jest rodzina, rodzice, którzy przywożą na próby, wspierają i słuchają, a to już ogromna rzesza ludzi. Jest to grupa szczególna, w której nie tylko się śpiewa, ale odbywa się też konkretna formacja młodego człowieka. Cieszę się, że młodzież, która przestała śpiewać i wyjechała na studia, wraca do chórów dorosłych w naszej parafii – zauważa kapłan.
Członkowie zespołu spotykają się na próbach w każdy piątek. Nawet studenci znajdują czas na ćwiczenia i wspólny śpiew na mszach, które w ten sposób zyskują oryginalną, interesującą oprawę.
Beata Zgorzałek