Diecezja
Spoczęli w nieznanej mogile

Spoczęli w nieznanej mogile

17 stycznia 1874 r. w Drelowie wojsko carskie zabiło 13 i raniło około 200 osób, które stanęły w obronie kościoła i świętej wiary. Parafianie drelowscy co roku obchodzą rocznicę męczeństwa swych przodków.

Tegoroczne uroczystości, obchodzone dokładnie w rocznicę  męczeństwa, rozpoczęły się o godz. 9.50 zapaleniem zniczy przed znajdującą się przy świątyni tablicą, upamiętniającą miejsce męczeństwa. Następnie o godz. 10.00 bp Henryk Tomasik odprawił uroczystą Mszę św. Podczas Eucharystii został poświęcony krzyż, który później umieszczono na mogile żony i dzieci Szymona Pawluka, przywódcy Unitów Drelowskich. Zostali oni zamordowani przez Kozaków w swym rodzinnym domu. Sam Szymon Pawluk był jednym z poległych w obronie świątyni – wcześniej jednak dał się poznać jako duchowy przywódca drelowskich unitów i organizator prowadzonego w konspiracji życia religijnego unitów.

Po Eucharystii w Gminnym Centrum Kultury w Drelowie odbyło się widowisko teatralno – muzyczne pt. „W sercach i pamięci naszej” w wykonaniu młodzieży z drelowskiego Gimnazjum Nr 1 im. Unitów Drelowskich oraz dzieci ze szkoły podstawowej im. M. Konopnickiej, przygotowane pod kierunkiem Ewy Strok.

Męczeństwo unitów z Drelowa miało miejsce na tydzień przed identycznymi wydarzeniami w Pratulinie. Jednak – w przeciwieństwie do męczenników pratulińskich – nie jest dokładnie znane miejsce pochowania poległych za wiarę w Drelowie. Oprócz 13 zabitych przy drelowskiej świątyni, ok. 10 osób zmarło w krótkim czasie wskutek ran i pobicia. Niektórzy zostali pochowani na cmentarzu, pozostałych w ukryciu pogrzebali żołnierze rosyjscy. Mimo to pamięć o świadectwie męczenników jest ciągle żywa, a ich przykład – stale aktualny.

(xaa)