Opinie
Źródło: ARCH
Źródło: ARCH

Spotkania, które ubogacają obie strony

Postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i udowodnić, że niepełnosprawność istnieje tylko w nazwie. Ich aktywność i umiejętności zdają się przeczyć stereotypom. Co mają do zaoferowania nowym członkom?

Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych powstało 16 lat temu w Żelechowie. Oddział siedlecki zadebiutował rok później. W grudniu bieżącego roku jego członkowie będą świętować 15-lecie istnienia! – Pomysłodawcą przeniesienia stowarzyszenia na tutejszy grunt był ks. Jarosław Grzelak, wówczas wikariusz w parafii katedralnej, a obecnie prezes KSN Diecezji Siedleckiej – wyjaśnia Dariusz Samborski, szef siedleckiego oddziału. – Powołanie stowarzyszenia było podyktowane potrzebą zorganizowania miejsca, gdzie osoby niepełnosprawne mogłyby spotykać się i wymieniać doświadczeniami oraz dotarcia do ludzi gotowych służyć im wsparciem – tłumaczy ks. J. Grzelak. I zaznacza, że współcześnie, na szczęście, organizacji tego typu powstaje coraz więcej. A fakt powoływania nowych dobitnie świadczy o tym, jak bardzo są potrzebne. – Niezmiennie twierdzę, że spotkania na styku niepełnosprawni – pełnosprawni ubogacają obie strony. Uczą wrażliwości na potrzeby drugiego człowieka i innego spojrzenia na wartość życia – dodaje.

Z opinią przedmówcy zgadza się D. Samborski: – Celem stowarzyszenia, niezmiennie od momentu powstania, jest szerzenie treści religijnych oraz pomoc osobom niepełnosprawnym. Przychodzący do nas mogą liczyć na poradę prawną i wsparcie psychologa. ...

WA

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł