Stąd wraca się lepszym…
Był to już 76. szlak pątniczy tą trasą pielgrzymki z parafii św. Zygmunta. Do granic miasta odprowadzali pielgrzymów liczni wierni na czele z proboszczem parafii (a jednocześnie dziekanem dekanatu łosickiego) ks. kanonikiem Kazimierzem Komarem oraz ks. kanonikiem Henrykiem Rzeszotkiem, którzy podziękowali pątnikom za trud w jej uczestniczeniu, a także udzielili błogosławieństwa. Łosiccy pątnicy przed wymarszem sprzed kościoła pw. św. Zygmunta uczestniczyli w Eucharystii. Druga pielgrzymka z Łosic wyruszyła z parafii Trójcy Przenajświętszej. W tym roku z dekanatu łosickiego wyszyły także pielgrzymki z parafii: św. Jana Chrzciciela w Hadynowie, MB Anielskiej w Mostowie i św. Antoniego Padewskiego w Huszlewie.
Idą, bo co roku idą. Tą samą trasą, z tymi samymi przyjaciółmi. Tylko młodzież się zmienia. Przybywa młodych pielgrzymów. Wśród idących do Leśnej Podlaskiej przeważają młodzi, ale nie brak osób starszych i matek z dziećmi. Udając się na szlak, każdy z pielgrzymów ma jakąś intencję, ale przede wszystkim pragnie przed tron Pani Leśniańskiej zanieść wszystkie troski swoich dni codziennych. Niektórzy udają się do sanktuarium w celach pokutnych, inni z prośbami, kolejni – aby za coś podziękować.
– Wiele spraw można tu przemyśleć. Jedno wiem na pewno: z pielgrzymki wraca się lepszym. O ile naprawdę się tego chce – twierdzi jeden z młodych pątników, dla którego to już kolejna pielgrzymka.
14 sierpnia po powitaniu w sanktuarium maryjnym w Leśnej Podlaskiej pielgrzymi wzięli udział w uroczystej Mszy św. z homilią o. Arnolda Chrapkowskiego, wikariusza generalnego Zakonu oo. Paulinów. Wysłuchali też koncertu chóru „The Men’s Chamaber Choir” z Brześcia, który występował już w naszym regionie m.in. w Łosicach.
Łosiccy pielgrzymi wraz z rzeszami wiernych wzięli również udział w uroczystej sumie odpustowej w Leśnej Podlaskiej, której przewodniczył bp Ryszard Karpiński.
15 sierpnia, w Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, przypada zwyczajowo zakończenie żniw. Kapłani podczas nabożeństwa błogosławią zboża, zioła i kwiaty. Stąd dzień ten nazywany jest w polskiej tradycji świętem Matki Bożej Zielnej. Jest to święto dziękczynne, nawiązujące do trudu włożonego przez rolnika w uprawę ziemi. Zgodnie ze zwyczajem, wierni przynoszą do kościoła bukiety składające się z wielu składników. W bukiecie znajdują się przeważnie kłosy wszystkich rodzajów zbóż, jarzyny, zioła i kwiaty. Dawniej w bukiety wplatano nawet 9 rodzajów ziół, co w mniemaniu wiernych odpowiadało 9 chórom anielskim.
Tadeusz Nieścioruk