Stawy i stadion
Obszar ma prawie 6 ha powierzchni. Pozostałością po cegielni, która funkcjonowała w Łomazach do lat 80, jest m.in. osiem dużych stawów. Są one wyrobiskami po wydobywanej glinie, z której na miejscu wypalano cegłę. - Teren należał do Wspólnoty Gruntowej Wsi Łomazy. Kilka lat temu został przekazany naszej gminie i jest jej własnością. Od lat był wpisany do strategii rozwoju jako obszar do zrewitalizowania i zagospodarowania. Do tej pory administrował nim nasz klub piłkarski Niwa Łomazy. W ramach klubu funkcjonuje sekcja wędkarska. Tutejsze koło wydawało pozwolenia na połów ryb. Uzyskane w ten sposób środki przeznaczało m.in. na zarybianie stawów dwa razy w roku. Teren porastała dzika roślinność i nie był on w pełni wykorzystany. Teraz chcemy nadać mu nowy wygląd - mówi Jerzy Czyżewski, wójt gminy Łomazy.
Projekt rewitalizacji cegielni opiewa na kwotę ponad 800 tys. zł. Aż 85% potrzebnych środków udało się pozyskać z funduszy unijnych. Wykonawcę zadania wyłoniono dopiero w trzecim przetargu.
– Wykonał już znaczną część planowanych prac. Na dawnej cegielni powstają ścieżki i parking. Zamontowane zostaną też lampy oświetleniowe, pojawią się sanitariaty, kosze i ławki. Obiekt będzie na bieżąco monitorowany. Niewątpliwą atrakcją staną się pomosty. Posłużą nie tylko wędkarzom, ale i tym, którzy zechcą się tam poopalać. Przy współpracy z Bialskopodlaską Lokalną Grupą Działania wytyczamy obecnie trasy do nordic walking. Myślę, że cegielnia będzie miejscem atrakcyjnym turystycznie. Do tej pory nie mieliśmy takiego zakątka – zauważa włodarz.
Podkreśla, że z obiektu będą mogli korzystać nie tylko wędkarze, ale też młodzież i całe rodziny.
– Będzie to miejsce do aktywnego spędzania wolnego czasu. Dodatkowo pojawią się tutaj boisko do siatkówki, duża altana, grill, miejsce na ognisko i pole namiotowe – wylicza J. Czyżewski.
Zakaz kąpieli
Mimo że na terenie cegielni są stawy, miejsce nie będzie miało charakteru kąpieliska.
– W przeszłości odnotowano tu wiele przypadków utonięć, dlatego wprowadzony zostanie zakaz kąpieli. Chętni będą mogli się opalać, łowić ryby, zjeść posiłek i pograć w różne gry – dopowiada wójt. Projekt zagospodarowania terenu w dużej mierze został opracowany przez studentów Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
– Nasza gmina współpracuje z wydziałem nauki o ziemi i gospodarce przestrzennej. Regularnie odwiedzają nas członkowie studenckiego koła naukowego planistów SmartCity. W ramach praktyk projektują plany zagospodarowania gminnych terenów i przygotowują świetne wizualizacje. W czasie jednego z pobytów w Łomazach na warsztat wzięli naszą cegielnię. Projekt, który opracowali, został trochę zmodyfikowany i okrojony. Pomógł nam w przygotowaniu dokumentacji koniecznej do ubiegania się o dofinansowanie – opowiada wójt.
Trybuny i bieżnia
Gmina Łomazy szykuje się też do modernizacji stadionu. Przetarg, który ma wyłonić wykonawcę, zostanie rozstrzygnięty 13 sierpnia.
– Ubiegaliśmy się o dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Chcemy przebudować stadion i utworzyć skatepark. Na ten cel pozyskaliśmy dotację w wysokości 500 tys. zł. Cały projekt ma kosztować dwa razy tyle. Chcemy zrobić gruntowną przebudowę stadionu. Planujemy remont istniejącego tam budynku, wykonanie bieżni, odwodnienia i nawodnienia płyty boiska, oświetlenie całego terenu i założenie monitoringu. Na liście zadań są także budowa trybuny i wiaty dla zawodników – wylicza J. Czyżewski.
Projekt ma być wykonany do przyszłego roku. – Wierzymy, że uda się nam znaleźć wykonawcę. To już trzeci przetarg na przebudowę stadionu. Koszty pracy i ceny materiałów poszły mocno w górę, stąd problemy ze znalezieniem wykonawcy. Zależy nam na stadionie z prawdziwego zdarzenia. Chcemy, by był wizytówką gminy, tym bardziej że jest zlokalizowany przy wjeździe do Łomaz – podkreśla wójt.
Czekają na skatepark
Przy stadionie od ponad 30 lat funkcjonuje ligowy klub piłkarski Niwa Łomazy. Zawodnikom i kibicom bardzo zależy na zmodernizowanym obiekcie. W zeszłym roku na stadionowym kompleksie powstały siłownia plenerowa i plac zabaw. Inwestycję wykonano dzięki dotacji z programu rządowego. Dofinansowanie wyniosło 30 tys. zł. Drugie tyle gmina dołożyła z własnego budżetu. Podczas przygotowywania koncepcji zagospodarowania stadionu również kierowano się pomysłami i propozycjami studentów z UMCS.
Łomaska młodzież czeka też na skatepark. – Jej przedstawiciele przyszli do mnie trzy lata temu i pytali o możliwość budowy takiego obiektu. Powiedziałem im wtedy, że w pierwszej kolejności powstaną siłownie plenerowe, ponieważ mają więcej odbiorców. Dziś mamy dwa takie miejsca w naszej gminie. Korzystają z nich zarówno młodsi, jak i starsi. Teraz przyszedł czas na skatepark. Liczymy, że wreszcie znajdziemy wykonawcę i już niebawem rozpoczniemy konkretne prace – podsumowuje wójt.
AWAW