Stolica powiatowej kultury w Miętnem?
Uchwała dotycząca utworzenia samorządowej jednostki kultury, której siedzibą będzie zabytkowy dworek w Miętnem, podjęta została przez radnych 8 lutego jednogłośnie. - Jest ona bardzo potrzebna - mówi o instytucji starosta Marek Chciałowski.
– W miejscu, gdzie były dobra królewski, stoi zabytkowy dworek, w którym przebywał Józef Piłsudski. To także teren pierwszej szkoły rolniczej – tłumaczy, dodając, że ośrodek kultury będzie służył organizacji koncertów, wystaw czy prelekcji.
Kultura przez duże „k”
W wielu gminach funkcjonują ośrodki kultury i świetlice wiejskie. Ich oferta adresowana jest jednak głównie do młodych mieszkańców. – Na terenie powiatu nie ma ośrodka, którego działalność skierowana byłaby do osób dorosłych, np. twórców ludowych, poetów, malarzy i innych, którzy mogliby zaprezentować swoje prace szerszej publiczności – zaznacza Paweł Dziubak, przewodniczący komisji edukacji, kultury i sportu garwolińskiego starostwa. – Na terenie nowo powstałej jednostki mamy piękny dwór i otoczenie – kilkuhektarowy obszar, który trzeba zagospodarować. Jest tam też budynek gospodarczy ze sprzętem rolniczym – tłumaczy z uwagą, że dzięki środkom zewnętrznym uda się zaadaptować obiekt na muzeum.
Wiceprzewodniczący rady powiatu Marcin Kobus podkreśla, że „dworek” powinien być ostoją kultury – jej powiatowym centrum, tj. organizatorem spotkań z poezją, teatrem, sztuką… Tego samego zdania jest radny Marek Ziędalski, historyk z wykształcenia i regionalista z zamiłowania. – Można by organizować w ośrodku wystawy tematyczne, sympozja, konferencje, spotkania pokoleń… – wylicza.
Pieniądze też są ważne
Na organizację jednostki radni przeznaczyli 300 tys. zł. – Pomysł wart jest tych pieniędzy – nie ukrywa Adam Zboina, przewodniczący komisji rewizyjnej rady powiatu. – Dla większości 300 tys. zł to duża kwota. Wiemy jednak, że w gminach, których budżet oscyluje w granicach 15 mln, na ośrodki kultury przeznacza się sumy rzędu 300-400 tys. zł. W przypadku ponad 100 mln budżetu powiatu nie jest więc to kwota wygórowana – podsumowuje P. Dziubak.
Waldemar Jaroń