
Święta przestrzeń, siedziba konklawe
Jej sklepienie i Sąd Ostateczny stanowią magiczny moment dla tych, którzy znajdują się w tej wspaniałej świętej przestrzeni. Jest to symboliczne miejsce naszej chrześcijańskiej wiary, wizualna katecheza, która od 1492 roku jest również miejscem wyboru papieża. Jest już gotowa na wybór 267 Namiestnika Chrystusa na ziemi.
Jak przekazała we wtorek Barbara Jatta, dyrektor Muzeów Watykańskich, Kaplica Sykstyńska to z pewnością Michał Anioł, ale też znacznie więcej. Panele freskowe biegnące wzdłuż bocznych ścian Kaplicy Sykstyńskiej są wyjątkowym świadectwem sztuki renesansu.
Projekt kaplicy, powierzony toskańskiemu architektowi Baccio Pontelliemu pod nadzorem Giovannino de’ Dolci, przewidywał budowę dużej prostokątnej sali o niezwykłych wymiarach: 40,90 metrów długości, 13,14 metrów szerokości i 20,7 metrów wysokości, przykrytej jednym dużym obniżonym sklepieniem kolebkowym.
Freski, zamówione przez teologa papieża Sykstusa IV Della Rovere i wykonane w latach 1481-1483, noszą podpisy niektórych z największych mistrzów tamtych czasów, od Sandro Botticellego po Pietro Perugino, od Domenico Ghirlandaio po Lucę Signorellego i innych znanych artystów florenckich i umbryjskich szkół tego płodnego stulecia.
Jak dodaje Barbara Jatta, dzięki ich nieograniczonemu talentowi powstała wizualna narracja, która celebruje historię zbawienia, przeplatając wydarzenia Starego Testamentu z panelami przedstawiającymi życie Mojżesza i Nowego Testamentu z freskami skupionymi na życiu Chrystusa.
„Poprzez harmonijny język obrazowy, bogaty w symboliczne szczegóły i niezwykłe bogactwo narracyjne, freski sykstyńskie nie tylko wywyższają wielkość biblijnej historii, ale także definiują zasady nowej ery sztuki sakralnej, w której relacja między człowiekiem a boskością jest przedstawiana z niespotykaną dotąd intensywnością” – wskazuje dyrektor Muzeów Watykańskich.
I podkreśla, że środkowa część staje się zatem „Biblią obrazów”, w której każda scena, z jej postaciami i krajobrazami, zaprasza widza do medytacji i odkrywania. Tutaj obrazy płyną, każda z tych szyb jest prawdziwym arcydziełem. Renowacja ścian, ukończona w ostatnich latach XX wieku, dała tym dziełom nowe światło, przywracając im wspaniałe kolory i mistrzostwo techniczne, które przez wieki były przesłonięte warstwami kurzu i dymem świec.
Oficjalna siedziba konklawe
Właśnie w tych ścianach, wśród tych scen rozpoczyna się 7 maja 2025 roku wybór 267. papieża. Kaplica Sykstyńska po raz kolejny będzie gospodarzem jednego z najbardziej tajnych i tajemniczych wydarzeń na świecie, starożytnego i uroczystego obrzędu, który przez wieki towarzyszył „narodzinom” nowych papieży: konklawe (od łacińskiego „cum clave”, co oznacza „zamknięty na klucz” lub „pod kluczem”).
Dopiero w 1996 r., na mocy konstytucji apostolskiej Jana Pawła II „Universi Dominici Gregis”, stała się oficjalną siedzibą konklawe.
Szczegóły wyposażenia
Kilka dni przed konklawe Kaplicę przygotowano specjalnie, aby mogła służyć kardynałom elektorom. Kaplica w trakcie obecnego wyboru papieża będzie wyposażona w krzesła z drewna wiśniowego, oznaczone imieniem i nazwiskiem każdego z kardynałów elektorów, oraz szorstkie drewniane stoły, pokryte beżowym suknem i bordowym atłasem, ustawione w dwóch rzędach na różnych poziomach.
Przed ołtarzem, pod Sądem Ostatecznym, ustawiono stół na drewnianą urnę, do której zbierane będą karty do głosowania, oraz mównicę z Ewangelią, na której kardynałowie złożą przysięgę.
Kardynałowie wezwani do wyboru 267. Namiestnika Chrystusa nie będą chodzić po wspaniałej posadzce Kaplicy Sykstyńskiej, ale po płaskiej drewnianej konstrukcji pokrytej beżową tkaniną, na wysokości 50-60 centymetrów od ziemi.
Każdy kardynał ma do dyspozycji aksamitną torbę na karty do głosowania i karty z imieniem i nazwiskiem, a także długopis, czerwoną teczkę pomocniczą i kartę do głosowania.
Piece do palenia kart i produkcji dymu
Zgodnie z tradycją od 1939 roku, na początku każdego konklawe w Kaplicy Sykstyńskiej umieszczany jest słynny piec (dwie podobne konstrukcje połączone ze sobą), z którego komina wydobywać się będzie „dym”.
Wyniki głosowania będą w rzeczywistości widoczne poprzez kolor dymu wydobywającego się z komina zainstalowanego na dachu Kaplicy: czarny dym w przypadku braku większości, biały dym w przypadku wyboru nowego Papieża. Żeliwny piec o cylindrycznym kształcie, o wysokości około 1 metra i średniej średnicy 0,45 metra, jest wyposażony w dolne drzwiczki do zapłonu, z ręcznym zaworem do regulacji ciągu, oraz górne drzwiczki do wprowadzania dokumentów do spalenia.
Czarny dym będzie uzyskiwany przez spalanie kart; biały dym przez spalanie kart i mokrej słomy. Podczas konklawe w 2005 r. po raz pierwszy zastosowano również pomocniczy aparat dymowy w celu zwiększenia widoczności dymu.
Aby poprawić ciąg, beczka jest wstępnie ogrzewana za pomocą oporników elektrycznych i wyposażona w wentylator, który można uruchomić w razie potrzeby.
„Pokój łez” z szatami w trzech rozmiarach
Po zakończeniu konklawe nowy papież uda się do „pokoju łez”, czyli zakrystii Kaplicy Sykstyńskiej, aby założyć szaty papieskie, w których po raz pierwszy pojawi się publicznie z loggii błogosławieństw w Bazylice Świętego Piotra.
Nazwa tego pomieszczenia wywodzi się od zwyczaju, zgodnie z którym papież wzrusza się i zalewa łzami pod ciężarem odpowiedzialności związanej z rolą, do której został powołany.
Zgodnie z tradycją, w zakrystii znajdują się szaty papieskie w trzech różnych rozmiarach, które można z grubsza dopasować do wzrostu nowo wybranego papieża. Po modlitwie za nowego papieża i hołdzie kardynałów intonowane jest „Te Deum”, oznaczające koniec konklawe.
Po ogłoszeniu wyboru z centralnej loggii Bazyliki św. Piotra wychodzi kardynał protodiakon i ogłasza „Habemus papam”. Następnie nowy papież, poprzedzony krzyżem procesyjnym, udzieli uroczystego błogosławieństwa „Urbi et Orbi”.
Wojciech Rogacin – Watykan
VATICAN NEWS