Święta z raną na ramieniu
O gronie maronickich świętych, w którym obok św. Szarbela, Al- Hardiniego i bł. Stefana jednym tchem wyliczana jest św. Rafka, mówi się, że przypominają silne i długowiekowe drzewa cedrowe. O ile jednak w Polsce silny jest kult św. Szarbela, to życie i cierpienia św. Rafki, jak też cuda dokonujące się za jej przyczyną, pozostają nieco w cieniu. Urodziła się 29 czerwca 1832 r. w rodzinie katolickiej. Na chrzcie otrzymała imię Boutroussyeh (Pietra). Po śmierci matki Pietra Choboq Ar-Rayes przez cztery lata pracowała jako służąca w domu zamożnego Libańczyka w Damaszku. W tym czasie jej ojciec ożenił się po raz drugi. Zarówno macocha, jak i jedna z ciotek chciały dziewczynkę szybko wydać za mąż, ale ona postanowiła swe życie poświęcić Bogu i wstąpiła do Zgromadzenia Córek Maryi w Bikfaya. Po zakończeniu nowicjatu, 10 lutego 1856 r. złożyła śluby zakonne. Dwa lata później skierowano ją do pracy w jezuickim seminarium w Ghazir.
Pracowała w kuchni, uczyła się ortografii i arytmetyki, pogłębiała znajomość języka arabskiego. Od 1860 r. była nauczycielką katechizmu i wychowawczynią w szkołach prowadzonych przez swoje zgromadzenie. Kilka lat później przeniesiono ją do Maad, gdzie razem z inną zakonnicą założyła szkołę dla dziewcząt. W tym czasie jej macierzyste zgromadzenie przechodziło kryzys. Pietra prosiła Boga o pomoc w podjęciu decyzji zgodnej z Jego wolą. Pewnego razu w śnie ukazali się jej św. Jerzy, św. Szymon i św. Antoni, który powiedział do niej: „Wstąp do Zakonu Libańskich Mniszek Maronickich”. Tak też uczyniła.
Powołana do cierpienia
12 lipca 1871 r. s. Pietra rozpoczęła nowicjat w klasztorze św. Szymona Al-Qarn w Ad’tou, a rok później złożyła uroczyste śluby zakonne i przyjęła imię Rafka. Przeżyła w tym klasztorze 26 lat, dając przykład posłuszeństwa, gorliwości w modlitwie, ascezy, poświęcenia i pracowitości.
W święto Matki Bożej Różańcowej w 1885 r., podczas modlitwy, prosiła Boga, by dał jej udział w zbawczej męce Chrystusa. Została wysłuchana. ...
LI