Święto ludowej kultury
Wygrały szare pyzy ziemniaczane z nadzieniem mięsnym w wykonaniu pań z Kacprówka. W ramach festiwalu odbył się przegląd twórczości ludowej, były odznaczenia, pokazy i wiele innych atrakcji. Ziemia garwolińska na tle województwa mazowieckiego, jak i całej Polski wyróżnia się pod względem ilości, a nade wszystko aktywności gospodyń i gospodarzy. KGW przeżywają renesans, a dzięki takim konkursom czy festiwalom jak ten w Miętnem - ich aktywność jest widoczna.
– Wśród naszych 14 gmin mamy ponad 130 kół gospodyń wiejskich. Bardzo nas to cieszy, ponieważ koła te poświęcają czas i energię, aby kultywować tradycje ludowe. Nasz festiwal – można rzec: wisienka na torcie wśród wielu innych wydarzeń o charakterze ludowym – sprzyja prezentacji umiejętności członków KGW, a przy okazji pochwaleniu się dokonaniami przed innymi kołami – zauważa starosta Iwona Kurowska.
A tych dokonań każde z kół ma wiele i to na różnych płaszczyznach. Gospodynie i gospodarze prezentowali się w ludowych strojach, było dużo dobrego jedzenia, i popitka się znalazła, a na niektórych stoiskach przygrywały kapele. Zespoły śpiewacze prezentowały swój artystyczny dorobek na scenie, co przyjmowane było przez licznie zgromadzonych miłośników tego rodzaju muzyki owacjami.
Pyzy najlepsze
Wiele emocji budził konkurs kulinarny, którego motywem przewodnim był ziemniak. Ocenie jurorów – na czele z posłem Grzegorzem Woźniakiem, radnym powiatowym Maciejem Kurowskim, dyrektor Powiatowego Centrum Kultury i Promocji Anną Lewandowską, starostą I. Kurowską i wicestarostą Mirosławem Walickim – podlegał nie tylko smak potraw z ziemniaka, ale też forma podania i ogólne wrażenia. Nie było łatwo, jednak ktoś musiał wygrać. I tak pierwsze miejsce i 2 tys. zł komisja przyznała szarej pyzie ziemniaczanej z nadzieniem mięsnym w wykonaniu KGW „Kacprowianki” z Kacprówka w gminie Łaskarzew. Drugą lokatę (1,5 tys. zł) zajął kartoflowy gołąb w sosie ziemniaczanym w wykonaniu KGW Pogorzelec w gm. Maciejowice, a trzecie (1 tys. zł) – odczarowany placek ziemniaczany w wykonaniu KGW Kamionka w gm. Borowie. Pozostali finaliści otrzymali po 500 zł.
– Naszym specjałem są pyzy szare, które przyrządzamy od wielu lat. Robimy je w proporcji 1:2, czyli bez mąki, tylko z ziemniaków, starą tradycją (wyciskamy w lnianych ściereczkach). Pyzy są pyszne – mówi Justyna Kozikowska z Kacprówka.
Na znaczenie tego typu festiwali zwraca uwagę Anna Mądra z KGW Trojanów. – Pokazuje dawne tradycje, bo jeśli chodzi o potrawy – kobiety sięgają do przepisów, które są już zapomniane, a warto o nich przypominać, bo te dania są zdrowe, smaczne i sycące. Takie spotkania to z jednej strony pomysł na prezentację działalności i kulinariów kół gospodyń, a z drugiej okazja do wymiany doświadczeń i integracji – uzupełnia A. Mądra.
Pasjonat historii Krzysztof Kot otrzymał przyznaną przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego złotą odznakę „Za opiekę nad zabytkami”, a Kazimierz Paciorek – srebrną.
Było mnóstwo zabawy, stoisk wystawienniczych, pokazy policji, stoiska KRUS, nadleśnictwa, NFZ, Wojskowego Centrum Rekrutacji i inne. Gwiazdami wieczoru były zespoły Weź Nie Pytaj i Daj To Głośniej.
WAJ