Święto Żelaznej Dywizji
6 września rano rozegrano mecz piłkarski. Zmierzyły się: reprezentacje sztabu dywizji i siedleckiego magistratu. Zwyciężyli siedleccy urzędnicy. Kulminacja rocznicowych obchodów nastąpiła w sobotę, gdy rozpoczął się dwudniowy piknik wojskowy. 7 września w siedleckiej katedrze biskup polowy Wojska Polskiego generał brygady Józef Guzdek przewodniczył Mszy św. w intencji dowódcy i żołnierzy 18 Dywizji Zmechanizowanej. Zgromadzonych przywitał bp Kazimierz Gurda, który podkreślił, że wydarzenie poświęcenia i wręczenia sztandaru wpisuje się w historię Siedlec. - Powierzamy dziś wasze rodziny opiece Pana Boga i prosimy o Jego błogosławieństwo - podkreślił. W homilii bp J. Guzdek podkreślił znaczenie sztandaru i biało-czerwonej flagi w służbie każdego żołnierza. - Szczególnym znakiem dla nas, noszących mundury, żołnierzy Wojska Polskiego, jest sztandar wojskowy, na który składamy przysięgę, i flaga biało- czerwona. Znaki te jednoczą tych, których serca biją w rytm Mazurka Dąbrowskiego; jednoczą żołnierzy stojących na straży pokoju i bezpieczeństwa zarówno w kraju, jak i daleko poza jego granicami, na misjach pokojowych i stabilizacyjnych - mówił.
– Nie trzeba słów, znak mówi mocniej, znak przemawia do naszej wyobraźni. Znak się zapamiętuje. Dzień 7 września 2019 r. jest przełomową datą w historii 18 Dywizji Zmechanizowanej im. gen. broni T. Buka. W tym dniu ta niezwykle ważna formacja wojskowa, która ma dbać o bezpieczeństwo naszych wschodnich granic, otrzyma sztandar. To znak, który wskazuje na wartości, jakie was łączą i którym pragniecie służyć – dodał.
Czytelny znak wdzięczności
Bp J. Guzdek podkreślił, że sztandar jest również znakiem wdzięczności. – Kiedy narasta poczucie zagrożenia, społeczeństwo bardzo wysoko ceni sobie waszą służbę i poświęcenie. Sztandar ofiarowany 18 Dywizji jest tego potwierdzeniem. To czytelny znak wdzięczności, który będzie wam służył w najważniejszych chwilach waszej służby. Nade wszystko będzie was jednoczył w doskonaleniu sztuki wojennej, aby w sposób optymalny wypełnić powierzone wam zadania. Dziś ten sztandar zostanie poświęcony i w sposób uroczysty przekazany, abyście w jego blasku pisali kolejne piękne rozdziały historii 18 Dywizji Zmechanizowanej – podkreślił.
Będzie bezcenny
Na zakończenie Eucharystii bp polowy odznaczył dowódcę, gen. J. Gromadzińskiego medalem „W służbie Bogu i Ojczyźnie” ustanowionym z okazji 100-lecia istnienia ordynariatu polowego Wojska Polskiego. – Ten dzień jest ważny nie tylko dla 18 Dywizji Zmechanizowanej, ale także dla całej społeczności tego regionu Polski. Bo to właśnie tu, w Siedlcach, bije serce 18 Dywizji Zmechanizowanej – akcentował. Natomiast gen. J. Gromadziński przekazał na ręce bp. Guzdka replikę sztandaru dywizji. – W imieniu wszystkich żołnierzy i pracowników cywilnych pragnę podziękować za Eucharystię i piękne słowa do nas skierowane. Zapewniam, że ten sztandar z roku na rok będzie więcej wart, powiem więcej: będzie dla nas bezcenny – podkreślił.
Piknik Żelaznej
O godz. 11.00 na placu przy stadionie miejskim rozpoczął się piknik. Jego uczestników przywitał gen. dywizji J. Gromadziński. Na odwiedzających czekało wiele atrakcji. Do wspólnej zabawy zachęcały dziewczęta z zespołu Szarotki działającego przy 5 Batalionie Strzelców Podhalańskich z Przemyśla. Zagrały orkiestry wojskowe z Siedlec i Rzeszowa. Oprócz atrakcji muzycznych dla odwiedzających została przygotowana specjalna wystawa dynamicznego i statycznego sprzętu wojskowego, m.in. można było zobaczyć czołgi Leopard, samobieżne moździerze, transportery opancerzone Rosomak, wyrzutnie rakietowe Langusta czy zestawy rakietowe.
Balet na koniach
Podziw i zachwyt wzbudził pokaz plutonu kawalerii ochotniczej, przejazdy kawalerzystów i lansjerów z lancami. Nagrodzony gromkimi brawami balet na koniach w tumanach kurzu uświetnił pierwsze święto 18 Dywizji Zmechanizowanej. Kawalerię reprezentowały oddziały m.in. ułanów, szwoleżerów i strzelców konnych. „Ku chwale kawalerii” – padały okrzyki jeźdźców. Niezwykle efektowne były pokazy z szablami, gdy kawalerzysta, jadąc na koniu, ścinał łozy – gałązki wierzbowe i zawieszone dynie. Pokaz zakończyła runda honorowa oraz meldunek dowódcy.
Podczas pikniku nie zabrakło prawdziwej wojskowej grochówki, którą żołnierze ochoczo częstowali. Nikogo nie trzeba było namawiać. Nie zabrakło również konkursów i zabaw dla dzieci przygotowanych przez kluby wojskowe. Ochotnicy mieli też szansę oddać honorowo krew w ramach akcji „Niepodległą mamy we krwi”.
Poświęcenie sztandaru
O 16.00 rozpoczęło się uroczyste nadanie i poświęcenie sztandaru 18 Dywizji Zmechanizowanej. Ojcem chrzestnym sztandaru został minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak, a matką chrzestną Elżbieta Buk, córka gen. Tadeusza Buka – patrona dywizji.
Na zakończenie w uroczystej defiladzie z okazji nadania sztandaru zaprezentowały się jednostki wchodzące w skład 18 Dywizji Zmechanizowanej: 21 Brygada Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa, warszawska 1 Brygada Pancerna oraz 19 Lubelska Brygada Zmechanizowana im. gen. Kleeberga, która – jak podkreślił gen. J. Gromadziński – „dopiero 1 października zostanie oficjalnie otworzona, ale już dzisiaj jej żołnierze są z nami”.
Monika Król