Kościół
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Świętość nie kosztuje, świętość się opłaca

Każdy człowiek powinien mieć przyjaciół. W tym zacnym gronie nie może zabraknąć również… świętych. Znajomość z tymi, którzy odeszli z tego świata, przynosi nadzwyczajne owoce.

Kiedy myślimy o świętych, oczyma wyobraźni widzimy postaci z aureolą i złożonymi rękami. - Święci często są nam obcy, nawet gdybyśmy wiarę w ich obcowanie wyznawali po milion razy. Pozaziemski świat wydaje się odległy, bajkowy, wręcz wymyślony - zauważa ks. Tomasz Cabaj. - Tytuł świętego w odczuciu wielu z nas kojarzy się z kolejnym szczeblem kościelnej kariery. Świętość ciągle wiążemy z pewną tajemnicą. Nie wiadomo, co jest trudniejsze: żyć jak święty czy przejść wszystkie kongregacje Watykanu, by zdobyć takie miano - dodaje.
W świętych powinniśmy jednak widzieć nie tylko wzór do naśladowania. Oni są nam dani ku pomocy. Ich orędownictwo jest nadzwyczajne. I nie chodzi tu o jakieś wyjątkowe cuda. Wstawiennictwa świętych warto wzywać zarówno w ważnych dla nas chwilach, jak i w zwykłej szarej codzienności.

Wiara i nadzieja

– O wstawiennictwo szczególnie proszę tych, którzy w pełni zjednoczyli się z Bogiem. Wierzę, że kiedy wzywam ich pomocy, razem ze mną zanoszą moje prośby do Ojca. Prosząc przez ich pośrednictwo, wiem, że moje modlitwy nie pozostaną bez odzewu – mówi studentka Aleksandra Jaszcz. Przyznaje, że owoców płynących z orędownictwa świętych doświadczyła już wielokrotnie. Przykłady? Bardzo proszę…

– Dostałam zaproszenie na ślub. Uroczystość miała odbyć się w kościele oddalonym o około 30 km od miejsca mojego zamieszkania. ...

Agnieszka Wawryniuk

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł