Aktualności
Święty na nasze czasy

Święty na nasze czasy

Parafia Narodzenia NMP w Białej Podlaskiej przygotowuje się do odpustu ku czci św. Jozafata Kuncewicza. Uroczystości będą połączone z 400-leciem jego śmierci.

Kościół przy ul. Brzeskiej 33 pierwotnie był cerkwią unicką wybudowaną specjalnie dla relikwii św. Jozafata. Przebywały one w tej świątyni od 1765 do 1916 r. Pomimo że trumny ze szczątkami biskupa Kuncewicza nie ma tu już od ponad 100 lat, Biała Podlaska ciągle pamięta o tym unickim biskupie i męczenniku. Jego kult znów staje się żywy i obecny w mieście.
– Od kilku tygodni trwa peregrynacja relikwii i obrazu św. Jozafata po bialskich parafiach. Gościły już w parafii Wniebowzięcia NMP, w kościele św. Antoniego i w parafii św. Michała Archanioła. W najbliższym czasie zawitają także do parafii św. o. Pio w Rakowiskach, do parafii św. Anny, do sanktuarium Miłosierdzia Bożego i do parafii bł. Honorata. Peregrynacja jest okazją do przypomnienia postaci biskupa Kuncewicza i do modlitwy o jedność za jego wstawiennictwem – zaznacza ks. kan. Marian Daniluk, proboszcz parafii Narodzenia NMP w Białej Podlaskiej, dziekan dekanatu bialskiego północ.

Odnowiony kult
Główne uroczystości zaplanowano na 12 listopada.
– O 10.30 zapraszamy do budynku starostwa na spektakl „Patron jedności” przygotowany przez uczniów i rodziców ze szkoły społecznej w Sielczyku. Wstęp wolny. Po sztuce zachęcamy do udziału w Sumie odpustowej, którą będzie celebrowało kilku polskich biskupów – informuje ksiądz dziekan. Dopowiada, że w celu popularyzacji osoby św. Jozafata przygotowano specjalne foldery, które są rozprowadzane m.in. podczas peregrynacji relikwii. Chętni mogą też nabyć obrazy z wizerunkiem biskupa Kuncewicza.
– Dwunastego dnia każdego miesiąca przy ołtarzu św. Jozafata w naszym kościele celebrujemy Mszę św. w intencji pojednania w rodzinach, miejscach pracy i w naszej ojczyźnie. Do osoby bp. Kuncewicza nawiązujemy także podczas homilii – wylicza ks. M. Daniluk.

Zapomniany patron
Bezpośrednim przygotowaniem do uroczystości odpustowych mają być rekolekcje parafialne, które odbędą się pod hasłem: „Św. Jozafat – patron na nasze czasy. Misja pojednania z Bogiem, w mojej rodzinie i Ojczyźnie”. – Będą trwały od 10 do 12 listopada. Na Msze z kazaniem zapraszamy na 6.30, 10.00 i 18.00. Rekolekcje wygłosi ks. dr Tomasz Cabaj, duszpasterz akademicki – zachęca ks. M. Daniluk.
Rekolekcjonista przekonuje, że bp. Jozafat różni się od innych świętych. – Można mieć wrażenie, że jest bliski i nieznany jednocześnie. Jest patronem naszej diecezji, ale pozostaje jakby w cieniu. To wielki-mały człowiek, którego odkrywamy nieco po czasie i do którego wracamy – albo idziemy po raz pierwszy. Minęło 400 lat od jego męczeńskiej śmierci. To okazja, by ten „inny” święty stał się nam bliższy, stąd pomysł „innych” rekolekcji, na które zapraszamy wszystkich, a szczególnie tych, dla których Jozafat jest kimś bardzo drogim, i tych, dla których dotychczas był zupełnie nieznany – zaznacza ks. T. Cabaj.

Biskup dający nadzieję
Kapłan dopowiada, że św. Jozafat jako geniusz pojednania jest nam nie tyle przydatny czy potrzebny, co konieczny. – Nasze wewnętrzne rozdarcia, podzielone rodziny, rozbite małżeństwa i wojna polsko-polska wydają się być nieuleczalne. Ten święty jest lekarstwem, który nie tylko daje nadzieję, ale sprawia, że rany się zabliźniają i wraca pokój będący darem zmartwychwstałego Chrystusa. Po tych rekolekcjach spodziewam się niespodziewanego, ponieważ św. Jozafat nie mieści się w żadnych ramach. Jest dla mnie wielką radością, że mogę przybliżyć go wiernym, że mam mówić o kimś, kto zrozumiał Chrystusa i kochał Go. A robił to w Kościele koszmarnie rozdartym podziałami i postanowił to zmienić, aby wszyscy byli jedno – podsumowuje ks. Tomasz.

AWAW