Opinie
Źródło: DREAMSTIME
Źródło: DREAMSTIME

Święty od kołysek

Ania i Maciek czekali na dziecko pięć lat. W końcu - za wstawiennictwem św. Dominika - cud się wydarzył.

Biblijna Sara, bezpłodna żona Abrahama, w wieku 91 lat urodziła syna, w czym pomóc miały jej anioły. Dla wielu bezdzietnych małżeństw współczesnymi aniołami są siostry dominikanki z krakowskiego Gródka. Wymodliły już niejedno dziecko. Ta „metoda” jest najskuteczniejsza. Potrzeba tylko chęci, zaufania Bogu, ofiarowania Mu swojego czasu i poddania się Jego woli. On bowiem wie najlepiej, jaka droga jest dla nas najskuteczniejsza do uświęcenia.

Włócznię już wbiłaś…

Jeszcze do niedawna Anna nie była tego taka pewna. Po trzech poronieniach lekarze nie dawali jej i mężowi nadziei na rodzicielstwo. Niejednokrotnie krzyczała wtedy do Pana Boga: „Dlaczego odrzuciłeś nasze pragnienie rodzicielstwa i schowałeś się, jak gdyby nigdy nic, za swój majestat? Co takiego Ci zrobiliśmy?”. Odpowiedź otrzymała kilka lat później. Zrozumiała wtedy, że każdy niesie jakiś krzyż. Rak, samotność, im natomiast przypadła niepłodność.

– Kiedy zaszłam w ciążę po raz pierwszy, nawet do głowy mi nie przyszło, że coś może być nie tak. Oboje z mężem szaleliśmy z radości. Wszystko miało być niczym w reklamie detergentów, pokazującej szczęśliwe życie rodzinne – opowiada Anna. „Bóg dał ciążę, da też zdrowe dziecko” – powtarzała w myślach.

Dwunasty tydzień. Ania i Maciek idą na USG. Rutynowe. – Coś nie tak? – pyta lekarza, który dziwnie blednie. – Serce dziecka przestało bić – słyszy. ...

MD

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł