Szansa na ożywienie wiary

Po co są synody diecezjalne? Czemu służą? Czy mają tchnąć nowego ducha, odnowić duszpasterstwo i usprawnić zarządzanie parafią? A może ożywić i pobudzić przeciętnego katolika do działania? Czy synody są skuteczne? A może pozostają po nich tylko stosy dokumentów w archiwum i statuty z postulatami oderwanymi od życia współczesnych ludzi…

Jedno jest pewne: synody są ważnym wydarzeniem w życiu Kościoła partykularnego. Chcą pokazać Kościół żywy, wspólnotę braci i sióstr idących tą samą drogą, czyli nawracających się do Jezusa Chrystusa. Chcą powiedzieć, że wiara domaga się ciągłej formacji oraz umacnia się, gdy jest przekazywana.

Dlaczego synod?

Synod, który w niedzielę 10 czerwca 2012 r. otworzył biskup Zbigniew Kiernikowski, jest drugim z kolei w historii diecezji siedleckiej. Na mocy prawa kanonicznego biskup diecezjalny ma prawo zwołania synodu zawsze wtedy, gdy uzna, że dobro Kościoła partykularnego tego wymaga. Nasz ksiądz biskup uznał, że na początku trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa przemyślenia i przeformułowania wymaga wiele praktycznych wymiarów życia kościelnego w diecezji siedleckiej. Pragnienie zwołania synodu wyraził już w pierwszym liście pasterskim skierowanym do diecezjan 7 czerwca 2002 r. Pisał wówczas, że „głównym celem tego synodu będzie podkreślenie szczególnego znaczenia kolegialności w wykonywaniu posługi duszpasterskiej w diecezji. ...

ks. Mateusz Czubak