Szkice na pierwszym planie
Artysta w 1909 r. ukończył Szkołę Sztuk Pięknych w Warszawie, gdzie studiował u Kazimierza Stabrowskiego i Konrada Krzyżanowskiego. Następnie, do 1914 r. uczył się i rozwijał w Paryżu, Rzymie i Florencji. Jego malarstwo cechował realizm i dekoracyjność. Malował pejzaże, portrety, martwą naturę, a w okresie międzywojennym także obrazy o tematyce historycznej. W latach 1950-1961 był wykładowcą warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, a od 1956 r. profesorem na wydziale malarstwa. Wiele jego prac z lat przedwojennych uległo zniszczeniu w czasie powstania warszawskiego. To, co pozostało, obejrzeć można m.in. w muzeach w Dreźnie, Krakowie, Warnie, Warszawie i Wiedniu.
Miejsce w ołtarzu głównym
W Muzeum Regionalnym twórczości Borucińskiego poświęcona jest stała ekspozycja. Prezentowane szkice powstały w 1951 r. przy okazji malowania obrazu zamówionego przez proboszcza parafii w Kocku, ks. kan. Władysława Pogonowskiego. Cały zbiór liczy ponad 1700 prac. Wśród nich znalazły się obrazy olejne, a także szkice rysunkowe oraz malarskie, które po śmierci artysty podarowała córka malarza, Hanna Sołtan. Obserwując wystawę, można wyodrębnić w niej czytelne zestawy tematyczne. Jednym z nich są wspomniane studia i szkice do obrazu „Wniebowzięcie NMP”. Dzieło, które wyszło spod pędzla Michała Borucińskiego, od 1955 r. zdobi ołtarz główny kościoła w Kocku. Taki sam obraz tego autora znajduje się w kościele w Woli Osowińskiej. Legenda przekazywana od wielu pokoleń głosi, że obraz znajdujący się w Kocku został namalowany dla Woli Osowińskiej i tylko przez pomyłkę trafił do Kocka.
Poznać styl artysty
W muzeum obejrzeć można wybrany do prezentacji zestaw 66 prac, który doskonale obrazuje styl artysty. Wśród nich znajdziemy liczne szkice dłoni, stóp, twarzy, całych postaci w wersjach zarówno malarskich, jak i rysunkowych. Wystawa bogata jest również w fotografie pozujących Borucińskiemu modeli w różnych strojach i pozach. Dodatkowo zobaczyć można fotografie kościoła w Kocku i obrazu ołtarzowego wykonane przez Arkadiusza Ścichockiego w 1994 r.
– Wystawa cieszy się dużym powodzeniem – przyznaje Halina Budziszewska, kurator ekspozycji. – Od lat naszą ideą jest pokazywanie zbiorów muzeum w wakacje. Wystawa Borucińskiego wpisuje się w nasz pomysł. Myślę, że odwiedzenie ekspozycji, zachęci kogoś do obejrzenia oryginalnego obrazu, który znajduje się w ołtarzu głównym kościoła w Kocku. Ludzie, którzy przy okazji wakacji odwiedzają Siedlce, zaglądają również do muzeum. Być może stanie się to dla nich inspiracją, aby po drodze jeszcze coś zobaczyć – dodaje H. Budziszewska.
Wakacje to najlepszy czas na zasmakowanie kultury, którą w dodatku mamy na wyciągnięcie ręki. Wystawę prac Michała Borucińskiego można oglądać do 15 września.
Marta Wierzbicka