Opinie
Pixabay.com
Pixabay.com

Szkoła na luzie

1 kwietnia zaczęły obowiązywać nowe przepisy w edukacji, m.in. zakaz zadawania prac domowych lub nieocenianie ich. A od września czekają kolejne - równie kontrowersyjne.

Zakaz zadawania prac domowych nie oznacza zniesienia obowiązku uczenia się w domu, tj. nauki czytania w przypadku najmłodszych uczniów, czytania lektur, przyswajania określonych treści, słówek z języków obcych czy powtarzania materiału omówionego podczas lekcji itp. Rozporządzenie wprowadza również - od września - rezygnację z wliczania ocen z etyki i religii do średniej. Co ciekawe, nie stanie się tak w przypadku muzyki, plastyki czy techniki, co początkowo zapowiadano.

Kontrowersje dotyczą także zmian w podstawach programowych.

 

Na historii…

Największe emocje w tym obszarze wzbudziło usuwanie treści, które jednoznacznie kojarzą się z patriotyzmem czy trudną prawdą historyczną. Przykład: pozostawiono zapis „konflikt polsko-ukraiński” w kontekście Wołynia, usunięto zaś fragment mówiący o „ludobójstwie ludności polskiej”. Na poziomie szkoły podstawowej uczeń nie będzie już musiał znać legend o początkach państwa polskiego, opowiadać o zwycięstwie grunwaldzkim, kim był Zawisza Czarny, przeor Augustyn Kordecki, Stefan Czarniecki. W przypadku poruszania tematu Bitwy Warszawskiej wykreślono zapis „ocalenie Polski przed najazdem bolszewickim”, a w tematach dotyczących historii Polski wykreślono: „charakteryzuje dokonania w dziedzinie polityki wewnętrznej i zagranicznej Jagiellonów w XV w.”, czy „opisuje panowanie Stefana Batorego ze szczególnym uwzględnieniem jego polityki zewnętrznej”. Uczniowie nie będą musieli też opisywać okoliczności utworzenia Legionów Polskich czy powstania Księstwa Warszawskiego, a także podawać „przykładów szczególnego bohaterstwa Polaków podczas II wojny światowej, np. ...

JAG

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł