Region
Źródło: PIXABAY
Źródło: PIXABAY

Szkoła wolna od Tęczowego Piątku

W ostatni piątek października w szkołach miało być „tęczowo”. - To próba wrogiego przejęcia szkół - alarmuje Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. - Na każdą tego typu akcję dyrektorzy muszą mieć zgodę rodziców - podkreśla Adam Skup, dyrektor siedleckiej delegatury Kuratorium Oświaty w Warszawie.

Od trzech lat Kampania Przeciw Homofobii organizuje akcję „Tęczowy piątek”. Inicjatywa budzi liczne wątpliwości prawne, ponieważ m.in. podważa prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Ponadto treści przekazywane uczniom podczas akcji - zdaniem Ordo Iuris - wykraczają poza obowiązującą w szkołach podstawę programową, a nawet stoją z nią w sprzeczności. Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji całość działań wychowawczych szkoły powinna być spójna i „wspierać wychowawczą rolę rodziny”, „promować integralne ujęcie ludzkiej seksualności” oraz „kształtować postawy prorodzinne, prozdrowotne i prospołeczne”. Kilka dni przed kolejną edycją „Tęczowego piątku” na jednym z portali społecznościowych poinformowano o planach włączenia się w akcję I Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Prusa w Siedlcach. „Chcemy pokazać wszystkim należącym do tęczowej mniejszości osobom związanym z Prusem, że nie są same.

Zachęcamy do pokazania swojego wsparcia poprzez założenie tego dnia tęczowej przypinki, naklejki czy kolorowych ubrań” – poinformowali organizatorzy. Podkreślono także, że jest to inicjatywa uczniowska. W ramach wydarzenia miały odbyć spotkania z przedstawicielami mniejszości LGBT.

– Otrzymaliśmy wiele telefonów od zaniepokojonych rodziców dzieci uczęszczających do „Prusa”. Wyrażali swoje zbulwersowanie akcją. Nie było ani jednego głosu zachwalającego inicjatywę – przyznaje A. Skup. I dodaje, że kuratorium zapytało dyrektora liceum, czy zostały „dochowane wszelkie procedury”. – Czy podjęte działania zostały ujęte w programie wychowawczo-profilaktycznym na rok szkolny 2019/20? Czy przeprowadzono diagnozę występujących w środowisku szkolnym potrzeb rozwojowych uczniów, której wyniki mają stanowić podstawę opracowania programu wychowawczo-profilaktycznego, a jeśli tak, to kiedy i przez kogo taka diagnoza została przeprowadzona? Czy akcja została uzgodniona z radą rodziców? Jeśli tak, to czy rodzice wyrazili zgodę, czy sprzeciw? – wylicza A. Skup. – W przypadku „Prusa” zabrakło konsultacji z rodzicami. W związku z tym nie mogliśmy zaakceptować decyzji dyrektora bez uzgodnienia ze statutowymi organami w szkole, jakim jest rada rodziców i rodzice po prostu – tłumaczy dyrektor siedleckiej delegatury MKO.

 

Wszystkich uczniów traktujemy jednakowo

Władze siedleckiego „Prusa”, ustosunkowując się do inicjatywy, stwierdziły, że „żadna taka akcja nie była uzgadniana ze szkołą i nie będzie miała miejsca”. „Szkoła, zgodnie z zasadami przyjętymi w statucie, opierając edukację na tradycyjnych wartościach, szanuje poglądy i godność osobistą wszystkich uczniów, traktując ich jednakowo, stosując zasady tolerancji i akceptacji dla odmienności, swobodnego wyrażania myśli i przekonań światopoglądowych oraz religijnych nienaruszających dobra innych osób” – ogłosił Andrzej Kopiec, dyrektor liceum na stronie placówki. Dodał jednocześnie, że tego dnia z inicjatywy uczniów należących do mniejszości „przez trzy godziny w czytelni szkolnej uczniowie Prusa mający problemy ze swoją osobowością będą mogli indywidualnie porozmawiać z uczniami o podobnych odczuciach”. A. Kopiec podkreślił jednak, iż działanie to nie jest wspierane przez żadną organizację zewnętrzną, nie uczestniczą w nim żadne osoby spoza szkoły, a lekcje będą odbywać się zgodnie z ustalonym tygodniowym planem.

Jak wynika z informacji kuratorium, w żadnej ze szkół podległych siedleckiej delegaturze nie zorganizowano akcji „Tęczowy piątek”. – Złożyliśmy zapytania do dyrektorów placówek z powiatów: sokołowskiego, węgrowskiego, łosickiego, garwolińskiego i siedleckiego. Otrzymaliśmy od nich odpowiedź, że takie inicjatywy nie są podejmowane – mówi A. Skup. 

Czy szkoły mają obowiązek informowania kuratorium o tego typu akcjach przeprowadzonych na ich terenie? – Szkoły muszą dochować procedur, jeżeli chcą organizować podobne inicjatywy. Takie działania mieszczą się w szkolnych programach profilaktyczno-wychowawczych, które zatwierdzają rodzice. Bez uzyskania zgody rodziców nie ma miejsca na podobne akcje – zaznacza dyrektor siedleckiej delegatury Mazowieckiego Kuratorium Oświaty.

 

Wrogie przejęcie szkół?

Zdaniem Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris akcja „Tęczowy piątek” jest „próbą dokonania wrogiego przejęcia szkół”. – Odbywa się z oczywistym naruszeniem przepisów prawa oświatowego i bez wiedzy rodziców, którym Konstytucja RP zastrzega pierwszeństwo wychowawcze, a więc prawo do decydowania o wychowaniu dzieci zgodnie z przekonaniami – argumentował Jerzy Kwaśniewski, prezes Ordo Iuris, podczas konferencji poświęconej akcji. Podkreślił, że „przepisy prawa oświatowego uniemożliwiają organizacjom zewnętrznym prowadzenia na terenie szkoły – bez wiedzy i konsultacji z rodzicami – jakichkolwiek inicjatyw i akcji, nie tylko prowadzonych bezpośrednio przez pracowników organizacji zewnętrznych, ale stanowiących także część kampanii koordynowanych przez te organizacje”.

Z kolei adwokat Rafał Dorosiński z Ordo Iuris stwierdził, że akcja ma charakter manipulacyjny. Przypomniał, że według Kampanii przeciw Homofobii, „Tęczowy Piątek” ma na celu „pokazać młodzieży LGBT, że w szkole jest miejsce również dla niej – że każdy i każda może czuć się w niej bezpiecznie i w pełni realizować swój potencjał”. W ocenie R. Domosińskiego już w tak sformułowanym celu można zauważyć manipulację. – Próbuje się wprowadzić pojęcie młodzieży LGBT, tak jakby pewnego rodzaju skłonności, ewentualne przemyślenia w przestrzeni swojego życia płciowego, miały być cechą wrodzoną, którą można porównać np. do koloru skóry, co jest oczywiście nieprawdą w świetle badań naukowych – stwierdził. Utożsamianie poczucia bezpieczeństwa uczniów w szkole z wyrażeniem pełnej akceptacji co do preferencji seksualnych jest, zdaniem R. Dorosińskiego, nieuprawnione. – Czym innym jest bezpieczeństwo, a czym innym akceptacja wyborów życiowych. Tego rodzaju zachowania, preferencje nie są trwałe, nie są niezmienne. Twierdzenie, że jedna na dziesięć osób jest homoseksualna, nie ma żadnego potwierdzenia w badaniach – zaznaczył adwokat.

Ordo Iuris przypomina, że rodzice mają możliwość reakcji w przypadku prób podważania ich konstytucyjnych praw i propagowania wśród uczniów zideologizowanych treści, niezgodnych z prawdą. Na stronie instytutu można znaleźć materiały, które mają pomóc rodzicom i uczniom w egzekwowaniu ich praw.


Uchronić dzieci przed demoralizacją

Stanowisko w sprawie ogólnopolskiej inicjatywy ,,Tęczowy piątek” zajęła także siedlecka kuria diecezjalna. W wydanym oświadczeniu podkreśla, że „szkoła pełni rolę pomocniczą w procesie wychowania młodego pokolenia i nie może podejmować działań sprzecznych z wartościami, na których opiera się wychowanie w rodzinach. Cytuje także oświadczenie Komisji Wychowania Katolickiego Episkopatu Polski z 22 października 2019 r., w którym przypomniane zostało, iż „należy pamiętać, że wszelkiego typu programy odnoszące się do wychowania bezwzględnie muszą być ustalane wspólnie z rodzicami i nauczycielami. To rodzice mają prawo do decydowania o tym, jakie treści wychowawcze są przekazywane ich dzieciom w szkole (art. 48 ust. 1 Konstytucji). Treści te muszą być również zgodne z programem wychowawczo-profilaktycznym, uchwalanym przez radę rodziców. Rodzice mają prawo decydować, kto wchodzi na teren szkoły, z jakim programem wychowawczym”.

„Wynika z tego, że «podjęcie działalności w szkole lub placówce przez stowarzyszenie lub inną, pozapolityczną, organizację wymaga uzyskania zgody dyrektora, wyrażonej po uprzednim uzgodnieniu warunków tej działalności oraz po uzyskaniu pozytywnej opinii rady szkoły lub placówki i rady rodziców»” – wyjaśnia w komunikacie ks. Jacek Świątek, dyrektor diecezjalnego biura prasowego. I podkreśla: „W obliczu podejmowanych działań w rękach rodziców są wystarczające narzędzia, dzięki którym możliwe jest uchronienie ich dzieci przed demoralizacją i działaniami niepożądanymi. Natomiast dyrektorzy i nauczyciele nie mają prawnych możliwości działania przeciwko ideałom wychowawczym, kierującym rodzicami dziecka. Nie mogą również podejmować działań poza plecami rodziców”.

HAH