Szkolenie na najwyższym poziomie
Branżowe centra umiejętności to placówki nowego typu mające przygotowywać kadry specjalistów dla polskiej gospodarki. To pomysł Ministerstwa Edukacji i Nauki, które w ubiegłym roku ogłosiło konkursy na uruchomienie i prowadzenie branżowych centrów umiejętności. Będą to ośrodki kształcenia i wymiany doświadczeń między szkolnictwem zawodowym, biznesem i uczelniami. W tym roku ma ich powstać w całym kraju 20, a docelowo - 120. Umowę partnerską dotyczącą utworzenia i funkcjonowania BCU z branży elektroenergetycznej podpisano 1 czerwca. Ośrodek zostanie wybudowany na placu Centrum Kształcenia Zawodowego przy ul. Konarskiego, w pobliżu Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 („Elektryk”).
Partnerami CKZ w realizacji projektu są: Stowarzyszenie Elektryków Polskich, Politechnika Bydgoska oraz siedlecka firma ASAJ. – W BCU spotka się świat szkoły, nauki i biznesu. Będziemy tu nie tylko uczyć, ale i promować podnoszenie kwalifikacji, udział w branżowych konkursach, nadążanie za postępem technicznym. Stowarzyszenie Elektryków Polskich odegra tu rolę wiodącą, bo to ono nadaje uprawnienia. Politechnika Bydgoska będzie pilotować sprawy naukowe, a firma ASAJ pokaże nam zapotrzebowanie rynku – mówiła Małgorzata Szymaniuk-Kruk, dyrektor CKZ.
Sławomir Cieślik, prezes SEP, podkreślił, że stowarzyszenie istnieje już 103 lata, prowadzi działalność naukowo-techniczną, ale organizuje też rozmaite kursy i szkolenia, przygotowując specjalistów. – Mamy 50 oddziałów, w których podnosimy kwalifikacje elektryków. Jestem przekonany, że wywiążemy się z naszej części podpisanej umowy. Wspólnie z pozostałymi partnerami przygotujemy odpowiednie programy i będziemy je tutaj realizować – przekonywał.
BCU ma być nowoczesną bazą dydaktyczną, sprzętową, laboratoryjną, z której będą korzystać głównie uczniowie szkół branżowych, technicznych, ale również studenci czy nauczyciele z całej Polski. – Kształcenie zawodowe boryka się z dużymi problemami, zarówno jeśli chodzi o młodzież, jak i o kadrę. Ewidentnie widać potrzebę możliwości uzupełnienia wykształcenia, kompetencji i taką szansę da BCU w Siedlcach. Nauczyciele, specjaliści będą mogli przygotowywać się lepiej do zawodu nauczyciela przedmiotów zawodowych. Z kolei studenci będą mogli korzystać z nowoczesnych laboratoriów wyposażonych na miarę XXI w. – podkreślił S. Cieślik.
Za zaproszenie do współpracy dziękował prof. Marek Adamski, rektor Politechniki Bydgoskiej. – Na pewno nasz zespół naukowców z branży elektrycznej dołoży wszelkich starań przy wsparciu merytorycznym, bo w takim charakterze jesteśmy partnerem. To ważne przedsięwzięcie także dla nas, bo to przecież nie tylko szkolenie przyszłych branżystów z elektryki czy energetyki, ale także przyszłych kadr, z którymi współpracujemy na co dzień – zaznaczył M. Adamski, gratulując inicjatywy.
– To wspólna praca i obustronna korzyść. Weźmiemy udział w procesie przygotowywania programów, będziemy też pokazywać młodzieży działanie naszego przedsiębiorstwa – zaznaczyła Marlena Kuran, wiceprezes spółki ASAJ.
Stworzenie nowoczesnej bazy
Budowa BCU ma rozpocząć się jesienią i zakończyć na początku 2025 r. – Znajdzie się w nim 17 nowoczesnych pracowni i laboratoriów, gdzie młodzież i dorośli będą mogli zdobyć zawód, uprawnienia, czyli zmienić ścieżkę kariery – podkreślała dyrektor CKZ. – W ramach projektu przeszkolonych zostanie 790 osób, w tym 530 dorosłych podnoszących kwalifikacje bądź przekwalifikowujących się, 180 uczniów i studentów oraz około 100 nauczycieli przedmiotów zawodowych – wyliczała M. Szymaniuk-Kruk. Potem centrum ma świadczyć usługi komercyjnie, zgodnie z zapotrzebowaniem rynku. Koszt budowy i wyposażenia BCU to 15,5 mln zł, z czego 13 mln zł to dofinansowanie z budżetu państwa (pierwotnie miały to być środki z Krajowego Planu Odbudowy, ale ten nie został jeszcze uruchomiony).
Z podpisania umowy zadowolony jest dyrektor „Elektryka”. – To wydarzenie historyczne dla mnie, mojej szkoły i uczniów – przyznał Jerzy Kopański. – Dla szkół zawodowych jednym z najważniejszych i najtrudniejszych zadań jest stworzenie nowoczesnej bazy przy tak szybkim rozwoju techniki. To kosztuje mnóstwo pieniędzy i nie byłoby na to stać ani szkoły, ani nawet miasta. Współpracujemy oczywiście z pracodawcami, ale nie da się całego kształcenia zawodowego przenieść do firm – dodał.
Powstanie BCU to także szansa na unowocześnienie szkolnictwa zawodowego w mieście i pozyskanie dla lokalnych przedsiębiorców wielu fachowców. – Uprawnienia tego typu będą zdobywane tylko w trzech miejscach w Polsce, w tym w Siedlcach. Możemy być z tego dumni. Firmy są bardzo zainteresowane tym, żeby rozwijać te branże. Pracodawcy będą mogli sprawdzić swojego przyszłego pracownika w praktyce. Zapewnimy możliwość odnalezienia się na rynku pracy wszystkim zainteresowanym, a to dziś najważniejsze – podsumował Andrzej Sitnik.
W planach jest powstanie w mieście drugiego branżowego centrum umiejętności – w branży kolejowej, które zostanie zlokalizowane na terenie ZSP nr 6 („Kolejówka”).
HAH