Region
Źródło: BZ
Źródło: BZ

Szpital coraz nowocześniejszy

Już wiosną ruszą prace przy radzyńskim szpitalu powiatowym. Dzięki ponad 5 mln zł dofinansowania będzie on ocieplony. To nie pierwszy sukces placówki w pozyskiwaniu środków na modernizację.

Szpital istnieje od 27 lat. W końcu, po tylu latach oczekiwania, doczeka się on gruntownego remontu. Na inwestycję o wartości ponad 6 mln zł placówka pozyskała 5,1 mln zł dofinansowania. Dzięki tym pieniądzom, w ciągu trzech lat budynek będzie ocieplony, wymienione zostaną okna i drzwi, a na dachu zamontowane mają być kolektory słoneczne do ogrzewania wody. Natomiast nowoczesny system wentylacyjny, który zostanie zamontowany, pozwoli wprowadzić specjalne pompy, które będą pompować ciepłe powietrze z góry na dół. – Wszystkie te elementy przyczynią się do zmniejszenia kosztów ogrzewania budynku i energii elektrycznej o ok. 800 tys. zł rocznie –  podkreśla w wywiadzie dla czasopisma Medicus dyrektor szpitala, Dariusz Hankiewicz.

Remont potrwa prawdopodobnie do połowy 2012 r. Planowane jest również wykonanie przed budynkiem podjazdu dla osób poruszających się na wózkach oraz zamontowanie automatycznie otwierających się drzwi. Szpital złożył też wniosek o kolejne dofinansowanie z RPO. Hankiewicz ma nadzieję na 4,3 mln zł dofinansowania na remont bloku operacyjnego, traktu porodowego i łazienek.

Nowoczesne urządzenia i informatyzacja

Dyrektor szpitala zdaje sobie sprawę z tego, że wyremontowany i dobrze wyposażony szpital traktowany jest lepiej w negocjacjach z NFZ. To także argument dla pacjentów, którzy wybierają miejsce swojego leczenia. Dlatego stara się unowocześniać placówkę.

Środkami zewnętrznymi, m.in. z PFRON i WFOŚ, radzyński szpital posiłkuje się już od kilku lat. W latach 2007-2008 dostał pieniądze na sprzęt rehabilitacyjny i ucyfrowienie radiologii. Dzięki środkom z RPO placówka mogła zakupić najnowocześniejszy w kraju aparat rtg do zdjęć kostnych, którym można wykonać zdjęcie kręgosłupa w całości, a nie w odcinkach. Aparat wraz z ucyfrowieniem kosztował ok. 500 tys. zł. Zakupiono również nowy aparat do badań echa serca za 300 tys. zł.

Przy pomocy tych funduszy odbędzie się także drugi etap informatyzacji szpitala, który ma kosztować ponad 1 mln zł. Na wkład własny, który wyniósł 15% środków na całe przedsięwzięcie, czyli ponad 425 tys. zł, placówka zaciągnęła pożyczkę poręczoną przez organ założycielski oraz pożyczkę od organu założycielskiego w proporcji 1:2.

Norweski grant na profilaktykę gruźlicy

Szpital chce również wybudować przyszpitalne lądowisko dla helikopterów, które ma kosztować 1,3 mln zł. O środki na ten cel złożono już dawno wniosek do Ministerstwa Zdrowia. Wprawdzie obecnie znajduje się tam miejsce do startów i lądowań, ale gdy na Lubelszczyźnie zacznie dyżurować śmigłowiec dostosowany do nocnych lotów, potrzebne będzie prawdziwe lądowisko.

W tym i w przyszłym roku, dzięki pieniądzom przyznanym z norweskiego grantu, szpital wspólnie z powiatem zacznie realizować program profilaktyki oraz zapobiegania gruźlicy i chorobom płuc. Na to działanie otrzymał 780 tys. euro, czyli 2 mln 613 tys. zł – 85% wartości całego projektu. Program adresowany jest do ok. 5 tysięcy osób z grup tzw. zwiększonego ryzyka, wśród dorosłych, dzieci i młodzieży. W ramach programu, do końca 2011 r. będzie przebadanych 2 tysiące mieszkańców powiatu, a szpital wzbogaci się o nowy aparat RTG za 1,25 mln zł i inne urządzenia potrzebne do diagnozy tych chorób.

Czeka go przekształcenie

Radzyńska placówka lecznicza jest coraz nowocześniejsza, niedługo zmieni się również jej wygląd zewnętrzny. Jednak coraz oszczędniejsze kontrakty z NFZ wymuszają ograniczanie przyjęć pacjentów do szpitala, a kolejki oczekujących na leczenie i zabiegi wciąż się wydłużają. Nadal niepewny jest też los placówki. Władze powiatu uważają, że w dotychczasowej formie nie może ona istnieć. Zdaniem starosty, Jerzego Kułaka, jako placówka publiczna nie jest w stanie konkurować z innymi szpitalami. Zarząd powiatu już od roku szuka odpowiedniego sposobu na przekształcenie szpitala, a dyskusjom na ten temat przypatrują się z boku przerażeni zmianami pacjenci. Opcje są dwie. Albo szpital stanie się spółką prawa handlowego, albo zostanie wydzierżawiony. Powiat skłania się jednak bardziej w kierunku jego likwidacji i przekazania całego mienia w dzierżawę. Dopóki jednak placówka będzie realizować projekt unijny, jakiekolwiek zmiany w jej formie prawnej nie mogą mieć miejsca.

BZ