Rozmowy
Źródło: dreamstime
Źródło: dreamstime

Taka tragedia może zdarzyć się wszędzie

Wszyscy, którzy śledzą relacje z Norwegii, zadają sobie pytanie, jak to możliwe, by młody mężczyzna otworzył ogień do nastolatków i przez ponad godzinę strzelał nieprzerwanie do bezbronnych. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby robić coś takiego?

Wszystko, co możemy powiedzieć o Andreasie Breiviku, to domysły i hipotezy. Wiele faktów, które podają media, pozostaje niepotwierdzonych, a także sprzecznych. Ilość informacji na temat osoby A. Breivika jest skromna, żeby postawić fachową diagnozę. Jakim człowiekiem trzeba być? Bardzo nieszczęśliwym. Osobą sfrustrowaną, która posiada od dawna wiele nagromadzonej agresji. Osobą, która nie akceptując innych, daje do zrozumienia, iż nie akceptuje samego siebie. Myślę, że stan, w którym strzela się do ludzi, trzeba nazwać kryzysem. Mechanizmy kontrolne zawodzą i człowiek wylewa z siebie ogromny ładunek agresji. W żaden sposób nie usprawiedliwia to jego zachowania. Jako psycholog kryminalny często staram się zrozumieć przestępców, jak myślą, dlaczego popełniają okrutne czyny. Rozumieć nie znaczy jednak pochwalać czy wybaczyć.

Natychmiast po tragedii, jak wydarzyła się w Oslo i na wyspie Utoya, Breivik został przez media okrzyknięty psychopatą. Słusznie?

Breivik zostanie poddany badaniom psychologicznym i obserwacji psychiatryczno-sądowej. Dopiero wtedy okaże się, z jakiego rodzaju zaburzeniem lub chorobą mamy tak naprawdę do czynienia. ...

Jolanta Krasnowska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł