Taki klimat
Taki klimat
Wzmożona czujność obywatelska nie jest czymś złym. Przeciwnie - to cecha bardzo pożądana.
Wprawdzie osobom starszego pokolenia może się ona źle kojarzyć ze słusznie minionymi czasami (choćby serią plakatów propagandowych ph. „Obywatelu bądź czujny!”) - ale co do zasady nie powinno być żadnych wątpliwości. W PRL-u władze zachęcały do tego, by rodacy byli czujni wobec rodaków. Wróg mógł omamić przecież każdego. Mógł namówić do zdrady, sabotażu, wyrządzenia krzywdy czy ujawnienia najskrytszych tajemnic służbowych. Mógł wykraść projekty konstrukcyjne najnowszej myśli technologicznej, plany strategicznych obiektów tudzież wejść w posiadanie kluczowych dla państwa informacji.
Wprawdzie osobom starszego pokolenia może się ona źle kojarzyć ze słusznie minionymi czasami (choćby serią plakatów propagandowych ph. „Obywatelu bądź czujny!”) - ale co do zasady nie powinno być żadnych wątpliwości. W PRL-u władze zachęcały do tego, by rodacy byli czujni wobec rodaków. Wróg mógł omamić przecież każdego. Mógł namówić do zdrady, sabotażu, wyrządzenia krzywdy czy ujawnienia najskrytszych tajemnic służbowych. Mógł wykraść projekty konstrukcyjne najnowszej myśli technologicznej, plany strategicznych obiektów tudzież wejść w posiadanie kluczowych dla państwa informacji.
Najgorsze jednak, że wróg był zawsze przeciw władzy i z tego względu trzeba było go zniszczyć. Komuniści zabiegali o to, aby obywatele bacznie obserwowali obywateli (czytaj: donosili jedni na drugich), tymczasem właściwą rolą obywatela jest kontrola władzy. Czyli pilnowanie poczynań osób, które zawsze starają się zachować przewagę i możliwość nadzoru nad pozostałymi obywatelami. ...
Leszek Sawicki