Tematy dyktuje życie
Wbrew pozorom zamawia nas więcej szkół publicznych niż katolickich. Jednak zastanawiające jest, że są to głównie placówki oświatowe z małych, czasem bardzo małych miejscowości, przeważnie południowej Polski. Prenumerują nas również wyższe uczelnie, głównie pedagogiczne, a także seminaria duchowne.
Rodzice zdają sobie sprawę, że nauczyciel z dobrze uformowanym sumieniem, wrażliwy i zaangażowany pomoże ich dziecku w harmonijnym wzrastaniu. W „Wychowawcy” jest wiele materiałów wspierających nauczycieli, które wskazują, jak doskonalić relacje z uczniami, budować poczucie wspólnoty. Nie pomijamy także istotnego tematu – współpracy z rodzicami, cyklicznie „podsuwamy” nauczycielom scenariusze spotkań, pedagogizacji rodziców z szerokim wachlarzem metod aktywizujących.
A ocena naszego czasopisma? Mamy sporo sygnałów, że publikowany materiał jest przydatny w codziennej praktyce szkolnej. To nas cieszy, dodaje skrzydeł.
Jak Pani ocenia kryzys wartości, z jakim zaczynamy się mierzyć? Niektórzy twierdzą, że nic takiego nie ma miejsca… A przecież coraz więcej młodych osób wybiera „beztroskie” życie, a nawet je sobie odbiera…
Nietrudno zauważyć, że w dzisiejszej rzeczywistości ścierają się dwa opozycyjne prądy myślowe. Tradycyjny, który reprezentuje głównie starsze pokolenie, uznający, że wychowanie do wartości to proces kierowania i towarzyszenia, a także wspierania młodego człowieka. Fundamentem, z którego wypływają cele wychowania, jest moralność i religia, a wychowanie w duchu wartości stanowi wyraz troski rodziców i wychowawców o młode pokolenie. ...
JAG