Region

Tiry już nie zastawią wjazdu

Kolejki ciężarówek do terminalu w Koroszczynie utrudniają życie mieszkańcom położonych przy trasie miejscowości. Policja ma pomysł, jak - przynajmniej częściowo - rozwiązać ten problem. Zmiany mają wejść w życie już w te wakacje.

To obecnie jedyne otwarte przejście graniczne z Białorusią. Do odprawy w Koroszczynie wzdłuż krajowej „dwójki” ustawiają się nawet kilkudziesięciokilometrowe kolejki tirów, tarasując m.in. wjazdy do posesji czy zjazdy na pola. Policja wie, jak temu zaradzić.

Krótsza nawet o połowę

– Kolejka była, będzie i długo z nami zostanie, dopóki nie zostaną wprowadzone pewne rozwiązania. Dlatego zawnioskowaliśmy do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, zarządcy drogi, o zmianę organizacji ruchu w rejonie DK2 od granic Białej Podlaskiej do zjazdu na DK-68, czyli prowadzącego bezpośrednio do terminalu w Koroszczynie – poinformował podczas czerwcowej sesji rady gminy Biała Podlaska podinsp. Mariusz Kononiuk, zastępca komendanta miejskiego policji w Białej Podlaskiej. – Chodzi o to, by na tym odcinku, począwszy od Hola do Wólki Dobryńskiej, nie było możliwości pozostawiania samochodów ciężarowych na tzw. pauzach, co jest zjawiskiem nagminnym. Wnioskowaliśmy do GDDKiA o zmianę organizacji ruchu za pomocą oznakowania poziomego i pionowego, dzięki czemu pozostałaby tylko ruchoma kolejka – tłumaczył. 

Zdaniem policji takie rozwiązanie poprawiłoby bezpieczeństwo na terenie gminy Biała Podlaska, a kolejka ciężarówek skróciłaby się co najmniej o połowę. 

 

Walczymy z tym

Poruszono także problem zastawiania przez tiry zjazdów na pola i wjazdów na posesje mieszkańców Holi i innych miejscowości. – Walczymy z tym – zapewnił podinsp. Kononiuk. Zwrócił jednak uwagę, iż ciężarówki zazwyczaj są w ruchu, zatrzymują się tylko na pewien czas, by – jeśli to tylko staje się możliwe – ruszyć dalej. Poinformował również, że na skrzyżowaniach stanowiących wjazdy do wsi ustawiono odpowiednie znaki pionowe. – Na razie to się sprawdza, ale znamy pomysłowość kierowców, którzy potrafią znaki przewrócić czy poprzestawiać. Dlatego codziennie monitorujemy trasę. Reagujemy stanowczo i na pouczeniach się nie kończy – podkreślił zastępca komendanta miejskiego policji w Białej Podlaskiej.

 

Rozjeżdżają Czosnówkę

Okazuje się, że kierowcy znaleźli też inny sposób, aby ominąć kolejkę i szybciej dojechać do terminala. Przejeżdżają przez Czosnówkę, tym samym łamiąc zakaz wjazdu dla ciężarówek, który nie dotyczy tylko dojazdu do budowy. Ponadto znajdują się tam kamery ustawione przez Zarząd Dróg Powiatowych w Białej Podlaskiej. – Komenda miejska prowadzi kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt czynności wyjaśniających w sprawie naruszenia znaku B-5. Wynika to z informacji czy materiałów wideo przesłanych przez ZDP – zaznaczył podinspektor, zapewniając, iż policja reaguje na zgłoszenia i zaplanowała działania, jeśli chodzi o Czosnówkę.

 

Już w te wakacje

Marta Kowalska z lubelskiego oddziału GDDKiA potwierdza, że wniosek od KMP w Białej Podlaskiej dotyczący eliminacji parkowania pojazdów ciężarowych jadących w kierunku terminalu w Koroszczynie wpłynął do urzędu. – Uznano go za zasadny. Po analizie stwierdzono, że należy wprowadzić zakaz postoju z tabliczką T-24. Informuje on o tym, że jeśli zaparkujemy auto, należy liczyć się z odholowaniem na koszt właściciela. Obecnie przygotowujemy projekt zmiany stałej organizacji ruchu w zakresie wprowadzenia zakazu zatrzymywania się i postoju – informuje M. Kowalska. GDDKiA planuje wprowadzić zmiany w te wakacje.

DY