To był człowiek święty

Z taką opinią odchodził do Pana. Z Wilna przez Siedlce do nieba - mówił podczas uroczystego pokazu filmu poświęconego bp. Ignacemu Świrskiemu bp Kazimierz Gurda. Następnie wypowiedział słowa, na które wszyscy czekali: - Bardzo bym chciał, abyśmy w przyszłym roku, tj. w 50 rocznicę śmierci bp. Ignacego i 200-lecie powstania naszej diecezji, rozpoczęli jego proces beatyfikacyjny.

28 marca w sali Podlasie w Siedlcach odbył się premierowy pokaz filmu pt. Z Wilna do nieba. Obraz w reżyserii Mirosława Krzyszkowskiego i Jana Świrskiego przybliża biografię bp. Ignacego Świrskiego, kierującego diecezją siedlecką w latach 1946-1968. Zanim jednak licznie zgromadzeni na widowni mieszkańcy mieli sposobność konfrontacji wiedzy z materiałami źródłowymi i świadectwami świrszczaków, jak nazywano księży - wychowanków Papy, głos zabrał Jan Pospieszalski.

Witając publiczność na czele z przedstawicielami duchowieństwa i władz samorządowych, dziennikarz wyraził nadzieję, iż projekcja stanie się godną formą upamiętnienia bp. I. Świrskiego. O innej, równie istotnej, tj. nadaniu już przed laty imienia wielkiego siedlczanina jednej z głównych ulic miasta, przypomniał prezydent Wojciech Kudelski. Włodarz podziękował jednocześnie szefowi Reduty Dobrego Imienia za pomysł i realizację filmowego przedsięwzięcia…

– Stryj, bo tak nazywamy bp. Ignacego, stał się fundamentem naszej rodziny – Maciej Świrski nie ukrywał, iż oddziedziczony po duchownym „spadek”, czyli wierność wartościom i ojczyźnie, a przy tym umiejętność posługiwania się rozumem w ocenie rzeczywistości, leżały u podstaw działań podejmowanych przez organizację. Celem RDI jest bowiem prostowanie medialnych przekłamań o naszym kraju i jego historii. Tymczasem – na co zwrócił uwagę podczas dyskusji po projekcji – „nie można walczyć o dobre imię Polski bez walki o dobre imię polskiego Kościoła i polskich księży”.

Świętość, która zaraża

Na pytanie, czy miejsca mogą „wychowywać” świętych, M. ...

Agnieszka Warecka