Aktualności
To jest DZISIAJ

To jest DZISIAJ

Przed nami ważne dni: Niedziela Męki Pańskiej, Wielki Tydzień, Triduum Paschalne. To nie tylko wspomnienie historii, uczczenie wydarzeń mających kluczowe znaczenie dla naszej wiary i naszego zbawienia.

Spojrzenie li tylko z perspektywy chronologii na przeszłe wydarzenia jako coś dokonanego, zamkniętego, w sposób dramatyczny zubożyłyby naszą celebrację.

Jedna z pierwszych scen „Pasji” Mela Gibsona ma szczególną wymowę. Jezus zostaje powalony i straż świątynna prowadzi Go przed Sanhedryn. Mocno uderzony pada na ziemię. W tym momencie kamera zmienia plan i pokazuje Maryję i Marię Magdalenę, jak wiedzione intuicją budzą się z niespokojnego snu. Ta druga pyta: „Ma nishtana halayla haze mi kol halaylot”„Czym różni się ta noc od wszystkich innych nocy?”. Jest to kanoniczne pytanie, które w czasie Sederu, czyli żydowskiej uczty paschalnej, zadaje przewodniczącemu najmłodszy jej uczestnik, otwierając w ten sposób „Haggadah shel pesach” – dziękczynną i rytualną opowieść o wyzwoleniu z niewoli egipskiej. Niesamowicie brzmi zestawienie słów Marii Magdaleny – w momencie, gdy rozpoczyna się Pascha Chrystusa – z żydowską liturgią. „Dziecko nie pyta ojca rodziny o to, czym różniła się tamta noc, tysiące lat temu, kiedy Pan poraził pierworodnych Egiptu i wyprowadził swój lud «ręką mocną i wyprężonym ramieniem»” – tłumaczy Tomasz Dekert („To jest dzisiaj” w „Triduum Paschalne. Przewodnik”, W drodze). Chodzi o TĘ noc! Nowego wymiaru nabierają te słowa w zestawieniu z frazą, która pojawia się w anaforze liturgii Wielkiego Czwartku: „On to w dzień przed swoją męką, TO JEST DZISIAJ, wziął ten przesławny kielich w swoje święte i czcigodne ręce”. Wydaje się za nas. DZISIAJ Chrystus „skruszywszy więzy śmierci, jako zwycięzca wychodzi z Otchłani” i daje nam nadzieję zmartwychwstania.

W trakcie żydowskiej hagady padają jeszcze inne słowa: „Niewolnikami byliśmy w Egipcie”. MY byliśmy, choć od tamtych wydarzeń minęło mnóstwo lat. Co prawda użyty jest czas przeszły, ale owe wydarzenia NAS dotyczą. Kontemplujących Mękę Pańską, przeżywających liturgię Wielkiego Tygodnia także. Jesteśmy włączeni w to, co się stało w Wieczerniku, na Golgocie, w Niedzielę Zmartwychwstania…

„Owo DZISIAJ i NAS można rozciągnąć na wszystkie wydarzenia Triduum” – pisze dalej T. Dekert. Czas zostaje niejako zawieszony! Zasiadamy razem z apostołami w wieczerniku TEJ nocy. Stoimy pod TAMTYM krzyżem, biegniemy do TEGO pustego grobu, razem z Magdaleną upadamy do stóp Zmartwychwstałego.

To samo dzieje się podczas każdej Eucharystii. KAŻDEJ, bez wyjątku.

Ciężko pojąć ową perspektywę nam, „uwięzionym w czasie i przestrzeni”. Ale tak jest. Dla Pana Boga czas nie istnieje. Jest jego Panem. Stąd wyjątkowość Świąt Wielkanocnych, ale też wyjątkowość każdej Mszy św. Spróbujmy to zrozumieć.

 

Ks. Paweł Siedlanowski