
To Serce przemienia ludzi
W zabytkowym kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika od kilku lat żywy jest kult Najświętszego Serca Pana Jezusa. By klęknąć przed słynącym łaskami obrazem z motywem Dobrego Pasterza i powierzyć Mu swoje życie, ludzie przyjeżdżają tu z całej Polski, a nawet z zagranicy. Gdy w 2018 r. ks. Jarosław Rosłon objął parafię, nie przypuszczał, że miejsce to zyska rozgłos i stanie się ważne dla tak wielu osób.
Wspólnota liczyła niespełna 400 wiernych, w większości starszych.
– Na początku było mi trudno, bo byłem przyzwyczajony do pracy z młodzieżą, a tutaj… emeryci – wspomina. Ale – jak się okazało – Pan Jezus miał dla niego swój plan. A jego realizacja zaczęła się od Maryi.
W kościółku znajduje się obraz Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych. To właśnie przed nim kapłan i rodzina 21-latka, któremu po wypadku lekarze nie dawali szans na przeżycie, modlili się o zdrowie dla niego. Dziś chłopak żyje i ma się dobrze. Wkrótce zaczęły rozlewać się kolejne łaski: uzdrowienie kobiety z choroby nerek czy młodego mężczyzny. Ks. Jarosław nie miał wątpliwości, że to interwencja Matki Bożej. To właśnie wtedy spojrzał na ołtarz z wizerunkiem Maryi i pomyślał, że trzeba go odnowić. – Ale w sercu usłyszałem: „Najpierw mój Syn”. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, iż wiszący w bocznym ołtarzu obraz Najświętszego Serca Pana Jezusa zmieni życie tej parafii i tak wielu osób – opowiada ks. Rosłon.
Jedyny taki Dobry Pasterz
Został wykonany techniką olejną na płótnie na przełomie XVII i XVIII w. i – według historyków sztuki – może być najstarszym znanym wizerunkiem Najświętszego Serca Jezusa w Polsce. ...
DY