To się odbuduje
To się odbuduje
Trwa oficjalna kampania prezydencka. I choć nie dzieje się w niej nic szczególnego, czego byśmy drzewiej nie przerabiali, to jedno nie ulega wątpliwości.
Po ogłoszeniu najbardziej rozpoznawalnych kandydatów z „niższej półki”, jak Braun, Zandberg, Jakubiak czy Stanowski, emocje związane z ich nazwiskami w zaledwie kilka dni rozeszły się po kościach. W toczącej się grze tak naprawdę liczy się dwóch zawodników oraz gracz walczący o najniższe miejsce na podium. W przypadku tego ostatniego nie musi on obecnie z nikim rywalizować, gdyż konkurenci są raczej poza zasięgiem.
Po ogłoszeniu najbardziej rozpoznawalnych kandydatów z „niższej półki”, jak Braun, Zandberg, Jakubiak czy Stanowski, emocje związane z ich nazwiskami w zaledwie kilka dni rozeszły się po kościach. W toczącej się grze tak naprawdę liczy się dwóch zawodników oraz gracz walczący o najniższe miejsce na podium. W przypadku tego ostatniego nie musi on obecnie z nikim rywalizować, gdyż konkurenci są raczej poza zasięgiem.
Dwaj główni uczestnicy igrzysk prezydenckich to oczywiście Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki, trzecim jest Sławomir Mentzen. Taki skład podium nie jest dziełem przypadku, ale odzwierciedleniem krajowego układu sił politycznych.
O ile na około 100 dni przed wyborami trzecia lokata jest pewna, to kwestią otwartą wciąż pozostaje nazwisko lidera wyścigu. ...
Leszek Sawicki